#motocykle #urlop #ktm Drugi krótki urlop w tym roku. Była jeszcze jedna droga do sprawdzenia, ale prowadzi przez rezerwat więc odpuszczamy. I tak wiem, że komercja i popularne miejsca, ale coś trzeba robić. Myślę, że kosztowo wyjdzie porównywalnie do kręcenia się po Bieszczadach.
@wojti095: 390 i 790 adv. Mamy 9 dni razem z weekendami, ale chciałbym obrobić się w 7 dni. Pierwsze dnia chcemy dojechać gdzieś przed granicę z Rumunią zjeść langosa i napic się wina. A potem zobaczymy jak będzie. Chciałem jeszcze objechać to miejsce, ale jakoś się cykam ganiać po parku narodowym.
@AdamES: 66A wskazuje na oznaczenie drogi krajowej więc bez stresu. Jak masz czas a 9 dni to dużo, zobacz sobie północ czyli rejon Maramuresz. Rzuć okiem na DN18 z Baia Mare. Na wschód.
@Taboo: 9 dni mam bardzo awaryjnie. W następny poniedziałek lecę do klienta więc wolę wrócić w piątek wieczorem/sobotę ok południa. A dzień bonusu w razie W. No i zobaczymy jak różowa będzie tempo trzymać ;)
@wojti095: @Taboo: 66A to kawałek TET więc na 95% można na legalu przejechać. Gdzieś na grupie widziałem wpisy, że przestają wpuszczać do parków narodowych, ale nie interesowałem się gdzie. Teraz czas się dowiedzieć czy to nie ma zastosowania do tej drogi.
@Ketonowy: Zależy co chcesz zobaczyć. My w tym roku już mieliśmy urlop z jeżdżeniem i zwiedzaniem. Zrobiliśmy 2600km w 10 dni, ale dużo czasu spędziliśmy bez motocykli. Teraz jedziemy jeździć. Jeżeli dojazdówkę i powrót ogarniecie w 2 dni to zostają dwa dni na zrobienie małej pętelki tam na miejscu. Transaplina i Transfogaraska to jest 500km. Zresztą jak mi znajomy powiedział. Każda droga niższej kategorii jest godna przejechania ;)
Drugi krótki urlop w tym roku.
Była jeszcze jedna droga do sprawdzenia, ale prowadzi przez rezerwat więc odpuszczamy.
I tak wiem, że komercja i popularne miejsca, ale coś trzeba robić. Myślę, że kosztowo wyjdzie porównywalnie do kręcenia się po Bieszczadach.
Mamy 9 dni razem z weekendami, ale chciałbym obrobić się w 7 dni.
Pierwsze dnia chcemy dojechać gdzieś przed granicę z Rumunią zjeść langosa i napic się wina. A potem zobaczymy jak będzie.
Chciałem jeszcze objechać to miejsce, ale jakoś się cykam ganiać po parku narodowym.
Troszkę bliżej bo z Katowic.
Jest sens jechać na max 4 dni?
Teraz jedziemy jeździć. Jeżeli dojazdówkę i powrót ogarniecie w 2 dni to zostają dwa dni na zrobienie małej pętelki tam na miejscu.
Transaplina i Transfogaraska to jest 500km.
Zresztą jak mi znajomy powiedział. Każda droga niższej kategorii jest godna przejechania ;)