Wpis z mikrobloga

Muszę przyznać, że nigdy nie przepadałem za Alonso, nie kwestionowałem jego potężnych umiejętności, szanowałem go, ale nie lubiłem. Może mieć to związek z tym, że w głowie pozostał mi jego obraz jako głównego beneficjenta crashgate. (tak, tak, Nando tak jak Adolf nic nie wiedział #pdk) ( ͡º ͜ʖ͡º)
Podobało mi się w nim jednak zawsze to, że nigdy nie gryzł się w język i dodawał bardzo dużo kolorytu całej formule. Z nim w stawce nigdy nie jest nudno. Jednak dzisiejsze pojechanie po Hamiltonie jak po mokrej szmacie, w zasadzie powiedzenie o nim całej prawdy, serio mi zaimponowało. Jeszcze to pogrożenie palcem jadąc, kiedy biedny Hamilton patrzył na zniszczony bolid ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po prostu dusiłem się ze śmiechu. Dobrze wiem, że nienawiść do Brytyjczyka jest w nim od bardzo dawna, o czym wiele razy Dziad z Oviedo nam przypominał, jak choćby w Monako, gdzie po prostu dla własnej przyjemności blokował go, a przy okazji całą stawkę. O uśmiech przyprawia mnie też sama myśl o incydencie z GP Węgier 2007 ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Być może do lubienia Hiszpana się po prostu dorasta. Wydaje mi się, że już jakoś od jego powrutu do formuły, zdecydowanie zelżała moja antypatia w jego kierunku i podświadomie lubiłem go, jest dla mnie symbolem i ostatnim reprezentantem starej gwardii na której się wychowałem. Okres największej nienawiści do Alonso przypada chyba na okres 2015-2018, gdzie cieszyłem się z każdego jego niepowodzenia ze sterami fatalnego McLarena. Wydawało mi się wtedy, że powinien bronić nieco swojego zespołu, jednak z perspektywy czasu stwierdzam, że miał pełne prawo do wylewania swojej frustracji, spowodowanej niekompetencją zespołu, ale najbardziej #!$%@? silnikiem.
Od dzisiaj mogę szczerze powiedzieć, że bardzo lubię Fernando Alonso i będę mu kibicował do końca tego sezonu, żeby udało mu się zezłomować 0c0na w generalce i od następnego, żeby pokazał w Astonie, kto jest prawdziwym szefem. Fernando to naprawdę fantastyczny facet.
Pozwalam swojej skromnej osobie na dołącznenie do #bojowkafernandoalonso
#f1
MrMacix - Muszę przyznać, że nigdy nie przepadałem za Alonso, nie kwestionowałem jego...

źródło: comment_1661721441WuEbg7ajZCJ5h71DPaRAQt.jpg

Pobierz