[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Jak stać się częścią szeroko pojętego społeczeństwa po życiu przez większość czasu z lękiem, gdy w końcu zaczynam sobie z nim radzić?

Mam 26 lat, i po ponad roku terapii z psychologiem i farmakoterapią moje życie w końcu wydaje się być w większości wolne od lęku.

A teraz, jak już nie obawiam się wszystkich i wszystkiego, chciałbym stać się częścią społeczeństwa - poznać ludzi, zawrzeć nowe znajomości, itp. Rzecz w tym, że mam absolutnie zero doświadczenia w byciu "normalnym" człowiekiem, i nie wiem gdzie zacząć.

Moi znajomi albo przestali być ludźmi, z którymi chciałbym się zadawać, albo wyjechali (miasto ~75 tys. ludzi). Jestem też na jednoosobowej działalności pracując z domu, więc nie mam też żadnych znajomości z pracy.

Jako że miło byłoby poznać jakichś bardziej pozytywnych ludzi, próbowałem popytać w lokalnym centrum wolontariatu czy nie potrzebowaliby pomocy, ale otrzymałem negatywną odpowiedź, bo "trzeba przejść szkolenie, a takich narazie nie prowadzą".

Może był ktoś w podobnej sytuacji, i jakoś z niej wyszedł?

A, i przypominam - mieszkam w ciut mniejszym mieście. Sporo możliwości przez to odpada.

A, i dajcie sobie spokój z komentarzami jak to terapia wszelkiego rodzaju nie działa.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #630a8058e1ffb3d8a8a618f4
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[Fosfofruktokinaza]

@AnonimoweMirkoWyznania: A jakieś inne wolontariaty, typu WOŚP albo szlachetna paczka? Tam czasem się tworzą fajne ekipy.

[AnonimoweMirkoWyznania]

ZuchwałyWybranek: oboz tenisowy, rejs zaglowy, wyjazd narciarski...

Bedziesz z ludzmi 24h
---

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua