Wpis z mikrobloga

Kariera Wrzoska we frikowych organizacjach to dla mnie niezrozumiały fenomen, koleś jeszcze za czasów sportowych nic ciekawego nie pokazał,
przynudzał. W świecie phreak jest jeszcze gorzej, bezbecja i bezplciowe walki. Jako takie emocje były w walce z Kasjo - ale tam po pierwsze odgrzewany kotlet po Kasjo-Normuś, po drugie całą inbę nakręcał król.
Facet jest wręcz rozchwytywany, walki co miesiąc w różnych organizacjach, w dodatku ponoć za duży hajs.
Nie wiem o co kaman.
#famemma
  • 9