Wpis z mikrobloga

"Dzieci bożków"
Marysieńka cud narodzin nie może sama chodzić, nie moze płakać, śmiać się wypróżniać, cierpi w bólach. Mama Marysi nie chciała mieć Marysi, ani żadnej innej Kasi, Basi, Zosi, u ktorej cierpienie pojawi się w wieku adekwatnym do tego, zeby zadawac sobie pytania ni to głębokie, ni to glupie, których czlowiek sobie sam nigdy nie powinnien zadawac "po co tu jestem?". Istnienie, kopulowanie, defekacja, kazdy oddech i świadomość tego jestestwa jest dla Pana naszego Jezusa Chrystusa i papieża, amen.

#poezjawlasna
  • 1
  • Odpowiedz