Wpis z mikrobloga

@LyczakMichal: Raczej wątpię. To by nie była pewnie nawet dobra linia obrony na którejś z karnych rozpraw sądowych, bo nieprawidłowa osobowość nie jest zwykle uznawana za wystarczającą przesłankę do stwierdzenia niepoczytalności. Imo Misio jest poczytalny, bardzo narcystyczny z pewnym nastawieniem paranoicznym i cechami antyspołecznymi, ale ja nie widziałabym tutaj chyba oznak choroby, jakiejś psychozy (to oczywiście moje zdanie bazujące na luźnych obserwacjach i dywagacjach, prawda może być zupełnie inna). Obserwacja psychiatryczno-psychologiczna
@LyczakMichal: „Tzw. detencja to przymusowe leczenie psychiatryczne. Warunkiem jej przedłużenia jest decyzja sądu, który co pół roku ocenia, czy pacjent może wyjść na wolność. W praktyce zaś decyduje opinia lekarzy: jeśli utrzymują, że po wyjściu badany «może popełnić przestępstwo», sąd przedłuża detencję. W ten sposób człowiek może spędzić za kratami resztę życia". Źródło: https://tvn24.pl/polska/34-lata-za-kradziez-sloikow-z-dzemem-ra749754-2467545
@LyczakMichal: Z tego samego artykułu - „Inżynier Krystian Broll za rzekome groźby wobec sąsiada, trafił do szpitala w Rybniku. W końcu dzięki interwencji Rzecznika Praw Pacjenta po ośmiu latach odzyskał wolność, ale pobyt w szpitalu zrujnował mu zdrowie.
(...) Przegrał walkę z białaczką. Zanim zmarł, zdążył odzyskać dobre imię. Sąd Najwyższy uznał, że nigdy nie popełnił przestępstwa. Pan Krystian cieszył się jednak wolnością zaledwie dwa lata".