@TypowyZakolak: Były dwa momenty, które uświadomiły jej, że ten koleś może nie być tym na jakiego się powoływał. Gdy pokazał jej śmieszne kotki na YT, zabrał szybko jego syna na bok olewając ją zupełnie. Później jak spotykali się w garażu widziała jak się rządził i klął. Dodatkowo jej syn "rozrabiał" w Albuquerque, więc połączyła kropki.
@Mega_Smieszek: Nie mówię że nie mogła mieć podejrzeń, po prostu zostało to zaprezentowane w idiotyczny sposób. Jeżeli wystarczyło skojarzyć go z reklamą (nawet emitowaną w innym stanie), to jest to dość śmieszne, że trzeba było do tego akurat tej babci ( ͡°͜ʖ͡°) Facet pracował w jakimś centrum handlowym przez 2 lata i był jak mniemam poszukiwany listem gończym albo czymś w ten deseń, więc jaka
@TypowyZakolak: Saul przez te kilka lat podczas pracy w centrum handlowym nie wchodził z mikim w bliższe relacje i nie używał swojego "czaru osobistego". Poza pracownikami mało kto widywał go codziennie przez dłuższy czas a i tak dla nich nie był Saulem tylko Genem z tłumionym charakterem. Dodatkowo ile osób z Albuquerque mogło trafić do Omaha w Nebrasce - miasta są oddalone o 1400 km od siebie. Jakie prawdopodobieństwo, że poszedłby
Jakie prawdopodobieństwo, że poszedłby akurat do tego centrum handlowego, w którym przelotnie zobaczyłby maskę a nie prawdziwego Saula.
@Par-excellence: Tu nie chodzi o zachowanie, tylko o twarz - facet był bardzo lokalnie rozpoznawalny, występował w reklamach, drukowano z nim ulotki. Jedyne, co w niej "zmienił", to wąsy. Pracował w publicznym miejscu gdzie codziennie mijali go ludzie.
@TypowyZakolak: słowo klucz - "lokalnie" Może i bym rozpoznał gdzieś Wojewódzkiego w peruce i z wąsem jakby chciał się ukryć na kasie w lokalnym lidlu, ale nie jestem pewien czy bym rozpoznał belgijską gwiazdę telewizji.
@Par-excellence: Uwierz mi, że taka osoba zostałaby bardzo szybko znaleziona. Statystyki policyjne są brutalne - nawet ci, którzy zmieniają drastycznie swój wizerunek i ukrywają się (a są nikomu nieznanymi randomami) wpadają w większości w kilka lat.
Wolałbym, gdyby po prostu zostalo to przedstawione w inny sposób. Np. ktoś ze znajomych tej babki mógłby być klientem Saula z okresu Sandpiper i go po prostu poznać. Byłoby to o wiele mniej wyciągnięte z
@TypowyZakolak: Ale pomijasz jeden bardzo istotny element. Bo piszesz tak jakby babcia googlowała randomowo w internetcie i trafiła na reklamę Saula a było zupełnie inaczej.
@Horvath: No było tak jak scenariusz kazał jej zrobić. Całkowita przypadkowość takich sytuacji to po prostu słaby scenariusz, który rzuca w widza całkowicie niewiarygodnym wytłumaczeniem, byle przepchnąć dalej fabułę. Coś, czego niemniej spodziewałem się w Harrym Potterze, a nie w czymś pisanym (jak dotąd) tak dobrze, jak BCS, który od takich trywialnych narzędzi stronił.
@TypowyZakolak: Sam podajesz statystyki - 90%. Zastanów się ilu z tych 90% to są przeciętnie inteligentne sebiki. Saul jako szczwany prawnik korzystający z pomocy Vacum services raczej zalicza się do tych pozostałych 10%.
@TypowyZakolak: Ale jaka przypadkowość? Saul sam się podał na tacy. Powiedział, że nigdy nie był w Abq a jednak potem pokazał jak dobrze zna prawo w tym stanie. Szukał Nippy a potem Marion widziała jak Saul ucisza Buddyego. No i nie zapominajmy o fakcie, że Jeff zadzwonił do Gene zamiast do matki o czym się dowiedziała. Marion po prostu dostała dużo kropek, które dzięki pomocy internetu mogła połączyć w całość.
@Horvath: Nie mam problemu z jej łączeniem kropek. Mam problem z nadzwyczajnym zbiegiem okoliczności, w którym powszechnie dostępne w internecie filmiki reklamowe przyczyniają się do upadku głównego bohatera... gdy wygooglała je konkretna babcia. Przez X lat nikt, z policją na czele, go nie poznał ( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)
To pewnie przez magiczne wąsy. Nawet budki telefonicznej nie potrzebował.
@TypowyZakolak: Nie zgadzam się. Wczuj się w przechodniów/klientów/mieszkańców Omaha w Nebrasce. Przełóż to na analogiczną sytuację w Polsce. Jak bardzo w twarzach przechodniów szukasz osób poszukiwanych listem gończym? Przecież nawet Ci policjanci co ujęli Saula pózniej na komisariacie obczajali sobie jego reklamy żeby wiedzieć kogo ujęli.
@Horvath: Aha, czyli koniec rozmowy, zaczynamy udowodnianie swojej racji ;) miło bylo, narka.
@Par-excellence: Widzę, że statystki Cię nie przekonują. Myślisz, że typowa poszukiwana osoba jest chociaż w 1/10 tak sławna jak Saul, ma własne reklamy i jedyne, co w sobie zmienia, to wąs? ;)
Saul został rozpoznany jako Gene już w pierwszym sezonie przez Jeffa. Reklamy nie były emitowane na całą Amerykę tylko na ABQ oddalone o 1500km - nawet jeśli ktoś je widział a nawet skojarzył, że Gene jest podobny do Saula to jest duże prawdopodobieństwo, że nic z tym nie zrobił, bo nie miał pewności. Dodatkowo - przecież został złapany. Nigdzie nie jest powiedziane, że gdyby nie googlująca babcia, to ktoś nie
Szczerze mówiąc to zepsuło mi to kompletnie cały serial.
#bettercallsaul
@Par-excellence: Tu nie chodzi o zachowanie, tylko o twarz - facet był bardzo lokalnie rozpoznawalny, występował w reklamach, drukowano z nim ulotki. Jedyne, co w niej "zmienił", to wąsy. Pracował w publicznym miejscu gdzie codziennie mijali go ludzie.
Nie wiem, czy znasz statystyki, ale 90% poszukiwanych ludzi wpada poniżej 2 lat. https://priceonomics.com/how-long-could-you-hide-from-the-police/
A
@TypowyZakolak: słowo klucz - "lokalnie" Może i bym rozpoznał gdzieś Wojewódzkiego w peruce i z wąsem jakby chciał się ukryć na kasie w lokalnym lidlu, ale nie jestem pewien czy bym rozpoznał belgijską gwiazdę telewizji.
Wolałbym, gdyby po prostu zostalo to przedstawione w inny sposób. Np. ktoś ze znajomych tej babki mógłby być klientem Saula z okresu Sandpiper i go po prostu poznać. Byłoby to o wiele mniej wyciągnięte z
To, co się zdarzyło, mogło (i powinno) zdarzyć się wcześniej, a nie w tym konkretnym miejscu scenariusza dla udramatyzowania go (a zarazem spłycenia).
To pewnie przez magiczne wąsy. Nawet budki telefonicznej nie potrzebował.
Scenariusz pod tym względem był dobrze napisany.
@Par-excellence: Widzę, że statystki Cię nie przekonują. Myślisz, że typowa poszukiwana osoba jest chociaż w 1/10 tak sławna jak Saul, ma własne reklamy i jedyne, co w sobie zmienia, to wąs? ;)
Saul wpadłby sto razy w ciągu tych X lat.
Saul został rozpoznany jako Gene już w pierwszym sezonie przez Jeffa. Reklamy nie były emitowane na całą Amerykę tylko na ABQ oddalone o 1500km - nawet jeśli ktoś je widział a nawet skojarzył, że Gene jest podobny do Saula to jest duże prawdopodobieństwo, że nic z tym nie zrobił, bo nie miał pewności. Dodatkowo - przecież został złapany. Nigdzie nie jest powiedziane, że gdyby nie googlująca babcia, to ktoś nie