Wpis z mikrobloga

@L3stko tylko kitchen aid. Moja mama ma i sobie bardzo chwali, wersja 4.8L.
Za to moja ciotka ma jakiegoś Tefal kupiła go bo był z 1000zl tańszy, i miała z nim problemy.

Wiem że to dowód anegdotyczny, ale kitchen aid bardziej się sprawdza
@L3stko: Z tego co wiem to z polecanych jest Kenwood, Bosch i Kitchenaid. Miałem możliwość pracować z kitchenaidem i boschem i kitchenaid w kwesti wyrabiania ciasta wygrywa zdecydowanie. W przypadku Boscha miałem wrażenie ze zaraz się rozleci
@L3stko: @IcyHot: Ja mam Kolibra z allegro za jakieś ~300 zł. Kupiłem, bo słyszałem dobre opinie i tak kupiłem tymczasowo, zanim sobie odłożę na coś lepszego. No i tak już rok go mam, kręci ciasto średnio 2-3x w tygodniu, silnik jest mocny, jeszcze nie widziałem, żeby zadyszkę dostał. Co się można przyczepić to do jakości plastiku na górze. Na razie nie czuję potrzeby wymiany.
@L3stko: Taa, jakiś brandowany chińczyk. Występuje też pod nazwą Sencor, Kerch, Ravanson i jeszcze jakiś, różnią się tylko budy. Ja wziąłem Kolibra bo jako jedyny ma 3 letnią gwarancję.
@L3stko: Sam oceń czy się opłaca dopłacać 1800 zł do sporadycznego kucharzenia. Ja miałem kupić Kenwooda albo KA jak ten się zepsuje, a piekę często. Ale jak na razie hula elegancko i chyba nie prędko mu do zaświatów. Aha i ja miałem tą końcówkę silikonową w zestawie której pani brakło w teście.
franaa - @L3stko: Sam oceń czy się opłaca dopłacać 1800 zł do sporadycznego kucharzen...
@L3stko: dylemat stary jak świat. W cenie jednego KA masz dwa inne. No i pytanie czy pierwszy z tych dwóch zdechnie w czasie życia jednego KA.? Uważam , że taniej wyjdzie kupić coś z górnej półki głównych konkurentów KA. No chyba , że robisz ciasta masowo. To wtedy KA nie ma raczej konkurencji.