[absoladoo]

Minął 59 (z 69) dzień wakacji.

W ciągu ostatniej doby miało miejsce 8 wypadków śmiertelnych w których zginęło 9 osób
314 wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym od początku wakacji.
317 ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych od początku wakacji.
34 osoby zmarły w ciągu 30 dni od zdarzenia drogowego w którym uczestniczyły

Czyli w trakcie wakacji w 314 wypadkach zginęło w sumie 351 osób

W poprzednich latach statystyki po 59 dniu wakacji wyglądały następująco:


Rok temu:
W ciągu ostatniej doby miało miejsce 6 wypadków śmiertelnych w których zginęło 6 osób
383 wypadki drogowe ze skutkiem śmiertelnym od początku wakacji
372 ofiary śmiertelne w wypadkach drogowych od początku wakacji. Ponadto, 65 osób zmarło w ciągu 30 dni w związku ze zdarzeniami drogowymi w których uczestniczyły.
Czyli w 383 wypadkach zginęło w sumie 437 osób

Dwa lata temu:
5 wypadków śmiertelnych w ciągu ostatniej doby
372 wypadki śmiertelne od początku wakacji
395 ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych od początku wakacji

Ponadto ze wczoraj:
411 zatrzymanych nietrzeźwych kierujących w ciągu ostatniej doby co daje
20680 zatrzymanych nietrzeźwych kierujących od początku wakacji

68 wypadków drogowych w ciągu ostatniej doby co daje
4152 wypadków drogowych od początku wakacji

80 rannych w wypadkach w ciągu ostatniej doby co daje
4855 rannych w wypadkach od początku wakacji

Utonięcia:
2 utonięcia w ciągu ostatniej doby
136 utonięć od początku wakacji

UWAŻAJCIE NA SIEBIE!
i na debili na drodze

źródło mapy
interaktywna mapa
DLACZEGO MAPA PODZIELONA JEST W TEN SPOSÓB
źródło dodatkowych statystyk
źródło statystyk o utonięciach

#smiertelnewypadki

[pankalmar]

@Gacrux: zacznijmy moze od tego jaki % wszystkich wydarzeń to #!$%@? grubo ponad limit starym gratem?

[Gacrux]

@pankalmar: no no, kara za taką jazdę jest śmierć, ale nie tylko za taką jazdę, ale też za w ogóle wzięcie udziału w wydarzeniu nawet jako uczestnik

[WarszawskiRozpylacz]

@Salido: Jak to jest że na jednym portalu jest napisane "zginął na miejscu", a na innym, że "pomimo reanimacji poszkodowany nie przeżył" (o tym samym wypadku). Zmieniła się definicja zwrotu "śmierć na miejscu zdarzenia" czy dziennikarze zapomnieli co to znaczy?

[Salido]

@WarszawskiRozpylacz: Myślę, że jedno nie wyklucza drugiego. Ktoś mógł zginąć na miejscu (brak funkcji życiowch) ale mimo wszystko świadkowie, a później zastępy medyczne mogły prowadzić reanimację, która się nie powiodła.

Często tak właśnie jest. Tylko ostatnio w jednym artykule czytałem , że służy po przyjeździe odrazu odstąpiły od reanimacji z powodu zbyt dużych widocznych obrażeń.