Wpis z mikrobloga

@Wybroczyna: wyobraź sobie zaokrąglony korytarz bez okien, na którym w zasadzie nie ma ławek. A teraz sobie wyobraź ze jest lipiec, 30 pare stopni a na tym pięknym okrągłym korytarzy stoi rzesza studentów w garniturach ze sztucznego włókna i pocąc się niemiłosiernie i srajac po gaciach czeka na egzamin z zobowiązań i prof. Pajora (obecnie świętej pamięci). Bywaly takie momenty ze można było sie porzygac od smrodu skisłych marynarek coponiektorych
@Wybroczyna: Ja studiowałem na WZecie, ale kilka wydziałów przy okazji egzaminów zwiedziłem...Nie ma gorszego wydziału niż ten. Tylko kible były tam fajne.

Na Pajora nie trafiłem, zato miałem do czynienia ze Skomiałem. Kojarzysz?