Wpis z mikrobloga

@szaman_aman muzyka, która ma "bujać", nie liczy się tekst, wykonawcy to wieśniacy z #!$%@? ego robiący każda piosenkę według jednego schematu, przez co każda ma bardzo podobne brzmienie i tekst, aby zarobić a się nie wysilić, a no i monotematyczność, tak jak disco polowiec #!$%@? o miłości, zdradzie, kobietach to raper o kasie, sukach, narkotykach, podobny jest też brak jakiegokolwiek talentu wykonawcy przez co na koncertach brzmi tragicznie jeżeli nie ma playbacku.
@pawqoo: za 20 lat to będziesz miał całe sety rapowe w radiowych godzinach szczytu.

Mariaż niektórych „raperów” z disco polo jest dla rapu naturalnym procesem. Od zawsze w polskim rapie mówi się o hiphopolo. I tacy wykonawcy odchodzą w zapomnienie, a rap ma się dobrze
@pawqoo:

muzyka, która ma "bujać", nie liczy się tekst


muzyka w którym liczą się przede wszystkim walory akustyczne a nie tekst to nie tylko rap czy disco polo, jest cała masa gatunków, która się na tym opiera i nie ma w tym nic złego, w żaden sposób nie umniejsza to muzyce.

wykonawcy to wieśniacy z #!$%@? ego


Generalnie artyści i osoby publiczne mają najczęściej #!$%@? i wrażliwe ego, często mogą być
@ShadyTalezz: masz rację, przed snem myślałem żeby usunąć ten głupi wpis ale już mi się nie chciało po telefon sięgać i jak się wysiliłeś na odpowiedź to niech zostanie, pisząc to emocjonalnie myślałem o 2/3 wykonawcach, których nie trawię a którzy nie zmieniają całej historii tego gatunku, przez którą się przewinęło setki artystów, a nawet jeśli mi nie pasuje ich bycie medialne/muzyczne to jeżeli dziesiątkom tysięcy osób się podoba to po