[jazmojegopokoju]

Chciałbym mieć siłę, by zaakceptować bezsens życia. Nie smucić się, tylko wyobrazić sobie szczęśliwego Syzyfa i nim się stać. Uwolnić się od smutku. Być jak Albert Camus - zaakceptować absurd i żyć z świadomością, że to wszystko zniknie.
#filozofia #stoicyzm #depresja

[DIO_]

@jazmojegopokoju: Są trzy drogi. Albo odrzucasz to i stajesz się npcem, albo przyjmujesz tę wiedzę i stajesz się wesołym Syzyfem, albo wariujesz jak ja.

[jazmojegopokoju]

@DIO_ ja chodzę na psychoterapie - więc wybrałem 3 drogę.

[Uwazny_Asceta_XD]

@jazmojegopokoju: trzeba powiedziec tak dla zycia. Amor Fatii

[Iandschaft]

@jazmojegopokoju: less fap to protip

[pesotto]

@jazmojegopokoju: właśnie czytam "Upadek", dobry towar

[4500]

@DIO_: 1 droga: npc
2 droga: też npc tylko z świadomością i ambicjami, a 3 droga? rozwiń, czym się różni od 2?

[DIO_]

@4500: Wesoły żyje mimo wszystko i cieszy się z małych rzeczy, wariat chce zniszczenia. Ja straciłem wraz z wiekiem i obserwacją społeczeństwa dużą część moralności.

[Sephrin]

@jazmojegopokoju: Nie lepiej odrzucić absurdalność i przyjąć obie perspektywy z mema na raz ? Być świadomym tego, że jesteśmy niezwykle drobną cząstką wszechświata, jak niewiele znaczymy w skali kosmosu, a przy okazji wiedzieć że jesteśmy skutkiem różnego rodzaju wydarzeń. Nie przypadkiem, a częścią deterministycznego wszechświata. Można wtedy przyjąć, że wszystko co nam się zdarza w życiu jest zgodne z planem Logos, Boga, Zeusa, Wszechświata (co kto woli).