Wpis z mikrobloga

@czlowiek_z_lisciem_na_glowie:

Pod koniec sierpnia 19399 roku, pod pozorem sympatycznej wizyty grzecznościowej, niemiecki pancernik Schleswig-Holstein rzucił kotwicę w kanale w pobliżu Westerplatte i 1 września, dokładnie o godzinie 04:45 czasu lokalnego, rozpoczął ostrzał polskiej placówki lepszymi działami 280 i 150 mm. W ten sposób rozpoczęła się niemiecka inwazja na Polskę, zapalając beczkę prochu, która miała wybuchnąć podczas II wojny światowej.

Spodziewając się łatwego zwycięstwa, niemiecka ofensywa została surowo odparta przez polski ogień z broni strzeleckiej i karabinów maszynowych i poniosła nieoczekiwane straty podczas dwóch kolejnych ataków na Westerplatte tego samego dnia. Jedyne polskie działo 75 mm zostało zniszczone po wystrzeleniu 28 pocisków na pozycje niemieckie przez kanał La Manche. Pomimo inwazji niemieckiej piechoty morskiej, długotrwałego bombardowania przez ciężką artylerię i nurkujące airraidy z niemieckich samolotów bojowych, polski garnizon odpierał Niemców przez siedem dni, zanim wyczerpana jednostka, cierpiąca z powodu wyczerpania, poważnych obrażeń i braku żywności, wody, amunicji i środków medycznych, została zmuszona do poddania
  • Odpowiedz