[b.....a]

Połowa sierpnia, dokończyłam powieść do porannej kawy, jestem z siebie dumna. Słyszę dwóch mężczyzn kłócących się na chodniku, jeden z nich ma głos przypominający syntezator mowy Ivona, nie mogłabym zachować powagi rozmawiając z nim, mój bezgłośny chichot trochę czuwa nad nim z balkonu.

Od jakichś 35 dni nie spadł deszcz, trawa i gałązki wydają chrzęst pod stopami, a ptakom odechciało się już śpiewać, posucha.

Hej, Panie Nabokov. Dziękuję za zabranie mnie w świat, w którym zabłądziłam, ale zrobiłam to zupełnie umyślnie. Dałam się poprowadzić za rączkę jak ufne dziecko, a Pan sprytnie to wykorzystał - chciałabym też tak kiedyś pisać, ale może najpierw popracuję nad składnią i synonimami, nad wytrwałością, WARSZTATEM (mocne slowo, kiedy powie się je na głos), poczuciem humoru, umiejętnością stworzenia innego świata, odpowiednią ilością ołówków i gumek, wygodnym fotelem, "takimjakiegotrzeba naświetleniem/oświetleniem i poszerzę zasób słownictwa.

Facet z głosem jak syntezator chyba przegrał sprzeczkę, bo odszedł uprzednio załamując trochę ręce, których dłonie opadły z donośnym plaskiem (całkiem ludzkim) na jego uda.

Poszedł, a ja się cieszę, bo przeczytalam powieść nie przeskakując opisów przyrody i architektury miast.
#czytajzwykopem

[George_Stark]

@brudnaPodloga: Szefowo, piękny wpis! Rozważ proszę dołączenie do naszej odliczanki na #bookmeter, co?

[b.....a]

@George_Stark: cóż tam odliczacie?

[George_Stark]

@brudnaPodloga: Przeczytane książki. Trochę o nich piszemy, trochę o tym czy nam się podobało, czy jednak nie. Proszę sobie sprawdzić najlepiej. :)

[b.....a]

@George_Stark: chętnie dołączę (kiedy tylko liczba przeczytanych powieści będzie większa od trzech w ciągu roku), dziękuję :)

[George_Stark]

@brudnaPodloga: Nawet jedna jest spoko, naprawdę!