Wpis z mikrobloga

@Aenkill: Nie znam sie, wiec sie wypowiem (σ ͜ʖσ) ujecie z psami uzyte 2 razy :P No i jak fragmenty z drona sa fajne, tak obraz "z reki" mnie tu gryzie przez za duza trzesawke (wiadomo ze jak sie idzie to trzesie). Podobnie panoramowanie z reki za szybko w stosunku do panoramowania z drona IMO. Ale widoczki fajne - i jakbym mial ocenic
@MrDeadhead: Więcej ujęć było użytych 2x, tzn. nie dokładnie te same, ale pocięte. Ogólnie to jest tak, że albo się idzie w góry, albo się idzie robić filmik :P Wtedy szłam w góry i kręciłam bez ładu i składu. Dużo było już powpychane na siłę, bo po prostu miałam za mało klipów. Ogólnie to i tak raczej taki pamiątkowy filmik poskładany dla zabawy.
@MrDeadhead: No, najgorzej, że w górach często czas goni i nie ma jak na spokojnie kręcić. Często to robię tak, że puszczam drona na jakiś hyperlapse, na ziemi kamerka robi timelapse, a ja latam z aparatem w międzyczasie. Człowiek orkiestra XD Muszę w ogóle dokupić do kamerki jakiś "obracacz", bo takie statyczne timelapsy trochę nudne wychodzą w porównaniu do drona.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Aenkill: @MrDeadhead: imo ujęcia z dołu spoko urozmaicenie, sam film z drona byłby chyba w tej lokalizacji i przy tej pogodzie nieciekawy. Niektóre ujęcia z góry się dłużyły, ujęcia z dolu za mało zróżnicowane. Powinieneś pokazać więcej obiektów poza psami, innych ludzi albo siebie z różnych kątów.

Ale jak na filmik sklejony z nagrań których w żaden sposób nie planowałeś to całkiem spoko.