Wpis z mikrobloga

Oststnio zwróciłem uwagę na pewne zjawisko na wykopie.Gdy ktoś wrzuci swoje zdjęcie lub kogoś kto ma tatuaż to zaraz wykopki zaczynają się srać o to jak można je sobie robić mimo, że post nawet nie dotyczy tematu tatuażów i okej nie musi im się to podobać, mi też tatuaże średnio się podobają ale kompletnie mnie nie obchodzi co ktoś robi ze swoim ciałem.
Potem tworzą się takie grupki imbecyli spamujących pod postem tym, jakie to be i masturubują się do swojej pseudo zajebistości no bo oni przecież się nie dziarają.

Strzelam, że lwia część tych osób niema nawet 30 lat, a zachowują się jak stare baby, które oceniają wszystko i wszystkich, no bo wiadomo że ,jeśli im się to nie podoba to nikomu nie może.

#bekazpodludzi #tatuaze
  • 14
@nocne_zwidy: Tatuaże są dla patusów i każdy ma prawo tę prawdę powiedzieć głośno. Nie wiem skąd biorą się tacy ludzie, którzy twierdzą "ok, możecie mieć swoje zdanie ale nie wypowiadajcie go publicznie jeśli macie mniej niż 30 lat bo to dla starych bab".
@nocne_zwidy: Wykopki to po prostu mentalne "stare baby", które uważają, że skoro oceniają tatuaże, a nie to czy do kościółka chodzi, to oni mogą. To wycinek pokolenia, chowany na złudnej mitologii o wolności słowa. Złudnej, ponieważ dla nich ograniczeniem wolności słowa jest paragraf, i chłodna kalkulacja, czy komentarz jest warty późniejszych problemów, a nie co z tego wyniknie.
@melquiades: Ale ja nie "płaczę" na tatuaże, bo zasadniczo ich motywy obchodzą mnie tyle co zeszłoroczny śnieg. Ogólnie rzeczy które nie mają wpływu na mnie traktuje jak zeszłoroczny śnieg. A wykopkowe dzikusy skaczące do gardła o ile wpływu na moje życie nie mają, o tyle zabierają mi czas na wrzucanie ich na czarno, więc na nich będę "płakać", bo są pospolitymi szkodnikami.
@melquiades: Niewiem w jakim środowisku się obracasz skoro twierdzisz, że większość ludzi tak uważa i dają #!$%@? o to co ktoś robi ze swoim ciałem.Ja osobiście nie znam żadnej takiej osoby, a tylko na wykopie widzę płacz z tego powodu.
@szoloda: Ty masz gwoździa w mózgu czy o co chodzi?Przeczytaj jeszcze raz co napisałem i czego dotyczy mój post.
Jeśli zrozumiesz sens mojego wpisu to zapraszam do dyskusji jesli nie, to nie zapraszam bo niema o czym.