Wpis z mikrobloga

kolejny wpis z cyklu "filmowy grip"

zapowiada mi się jednodniowa robota, podczas której będę montował rigg pod kamerę do sceny w samochodzie.

zdjęcie zrobione w trakcie treningu, więc pasy nie pozwijane.
auto będzie umieszczone na naczepie do kręcenia tego typu scen, dlatego pasy na kołach nie będą przeszkadzać.

jeśli jakieś pytania odnośnie tego co na zdjęciu, to śmiało, postaram się odpowiedzieć.

#filmowygrip
#film
#grip
kai-humai - kolejny wpis z cyklu "filmowy grip"

zapowiada mi się jednodniowa robot...

źródło: comment_1659468289wK2lhachAxtUNcUTfyuPyb.jpg

Pobierz
  • 4
@kai-humai: Czy w obecnych czasach miniaturyzacji, filmowania lustrzankami itd. zdarza się, że kręci się sceny jazdy nie na lawecie - przyczepia się kamerę na masce i aktor po prostu z nią jedzie?

Posądzam że taka scena na lawecie to nie jest tania sprawa i jak się da tego unikać, to się pewnie unika.
Jak to wygląda w kontekście ruchu drogowego. Takie przejazdy się gdzieś zgłasza specjalnie, jedzie przed/za pilot jak przy
@miszczu90: ??

@6182: przede wszystkim chodzi o konkretne pozwolenia.
wyjaśniam co i jak (ale tylko na stan w UK, bo nie wiem jakie są zasady w innych krajach, myślę jednak, że podobne).

załóżmy, że scena to 2 osoby w aucie, które jadą sobie i po prostu rozmawiają. scena jest prosta, kręcona pod serial. zero jakieś wielkiej akcji.
wtedy wynajmuje się lawetę, ponieważ:
- rig po kamerę może być nakładany na
@kai-humai: dzięki
O właśnie a jak to wygląda z autami skoro już wspomniałeś.
W przypadku lokowania produktu rozumiem że producent/importer/dealer przekazuje fury do użytkowania/zniszczenia?
Jak wygląda dojście do takiej umowy - reżyser czy tam scenarzysta decyduje, że bohater załóżmy jest biznesmenem więc musi jeździć Mercedesem albo BMW i idą do danej marki prosić o sponsoring, czy w drugą stronę, przedstawiciele marek wysyłają oferty do studiów filmowych że chętnie zareklamują swoje wozy?