Wpis z mikrobloga

Czyżby niszczenie mostów nie było przygotowaniem do kontrofensywy? A tylko spowolnieniem dla wzmacniającej się grupy ofensywnej w Chersoniu?


@Noiceno: Oni liczyli, że Rosjanie sami sie cofną bojac odciecia i celowo straszyli to ofensywa - to był plan optymistyczny.
Drugi to sprowokowanie ataku Rosjan tu bo jednak tu teoretycznie bardziej ich bedzie można spowolnić przez te mosty.
  • Odpowiedz
@Noiceno: Ma to sens. Ponoć Ruskie chcą wyprzedzić kontratak i zająć jak najrozleglejsze pozycje przed zimą i jesienią. Pod Chersoniem mieli zwiększyć liczebność z 15k do 25k. Źródło: kanał YT Ukraińca "denys davydov".
  • Odpowiedz
Oni liczyli, że Rosjanie sami sie cofną bojac odciecia i celowo straszyli to ofensywa - to był plan optymistyczny.

Drugi to sprowokowanie ataku Rosjan tu bo jednak tu teoretycznie bardziej ich bedzie można spowolnić przez te mosty.


@szurszur: Na OSW ktoś mówił, że możliwym planem jest wciągnięcie ich za Dniepr, zniszczenie mostów i dopiero wtedy powolne unieszkodliwienie tego wszystkiego co jest po zachodniej stronie. Dodali też, że to słabo, że doradca
  • Odpowiedz
Może to być wszystko pozorowane wszystko


@ohionek: Ja myślę, że jeśli oni chcą zaatakować w kierunku Azowa to powinni jednak zabezpieczyć region chersoński, ale nie wiem jaka jest sytuacja, a liczę na to, że jednak ostatecznie osiągną sukces.
  • Odpowiedz