Wątek o grach na pegazusa, które warto odpalić po latach. Reguły: - gra musi dać się ukończyć - nie może odrzucać archaicznymi elementami - pomijamy znane tytuły jak Mario/Contra/Czołgi Zaczynam od 2 gier: LifeForce i Jackal. #emulacja #gry #pegasus
chip n Dale rescue rangers, home alone 2 lost in new york, ice climber
@Porygon: Chip 'n Dale klasyk - ukończony Drugiego tytułu zupełnie nie kojarzę. Ice Climber obok Baloon Fight to jedna z tych gier do których się często wracało. Czy on się jednak nie zapętlał po czasie?
@el_Danone: Terminator 2 Fajny klimat dosyć prosta, każdy kolejny etap nawiązywał do rozwoju fabuły filmu, muzyka i grafiki pomiędzy planszami fajne jak na tamte czasy
@el_Danone: G.I.JOE trochę klon contry z tym że wybierało się 3 postacie na plansze i każda miała inną umiejętność/broń. jak ginął jeden grało się następnym. Bossowie z uniwersum. Świetna muzyka
@el_Danone: Tiny Toon Adventures Zajebista platformówka. Grało się królikiem i wybierało drugą postać na backup. był fajny eatser egg z gwiezdnych wojen. Trochę jak Duck tales, ale dla mnie o wiele przyjemniejsza
@ciasteczkowy_otwur: Big Nose super ale chyba nigdy nie ukończyłem. Poziom trudności w pewnym momencie przebijał sufit. Dizzy odpadał ze względu na barierę językową. Na Robina nigdy nie trafiłem.
@el_Danone: Gun Smoke Shoot 'em up western z charakterystycznym bossem na końcu każdej planszy. Różne rodzaje broni, wybuchające beczki, można jeździć na koniu. Mocno zręcznościowa
**************
To tak na szybko z tych co pamiętam fajnych, wszystkie skończyłem nie raz
@el_Danone: moja madre cisnela w tego klasycznego dizzy'ego (platformowko przygodowka)
w pewien weekend, bez save'a, narysowala sobie wielka mape z tylu plakatu michaela jacksona(siostra do dzis jej, polzartem, wypomina zerwanie plakatu xD) Mame konczyla gre, az tu nagle nasz przyjaciel domowy, doberman, zajarany ojcem robiacym obiad, przelazl po kablach i gre #!$%@? wzial xD
W zyciu, ale to w zyciu moja matka nie byla bardziej #!$%@? na psa, a psiary wiekszej
@ChochlikLucek: chyba grałem ale gameplay przypomina mi podobną grę, której przynajmniej 2 części ograłem. Znany tytuł ale nie mogę go sobie odtworzyć. Też coś z Force?
@el_Danone indiana jones pamiętam spoko gierka. Co dzielnica/miasto to pewnie dostawy i źródła inne. Pamiętam jeszczeKarateke, Tiny Toon Adventures od Konami też dopracowana. Tom & Jerry, ale taka sobie jakościowo. Z zapewne mało znanych jeszcze grałem Banana Prince (po japońsku co uniemożliwiało ukończenie ;) ), Taito Chase, super mario 14 (hack Kaiketsu Yanchamaru), mario 16 (hack Joe & Mac)
Shoot 'em up western z charakterystycznym bossem na końcu każdej planszy. Różne rodzaje broni, wybuchające beczki, można jeździć na koniu. Mocno zręcznościowa
@Boxcutter: wygląda jak Jackal na koniu. Sprawdzę!
@el_Danone: Mighty Final Fight to taki bardziej port na NES gry Final Fight co wcześniej była na automaty. Bodajże postacie z tej gry są też w grach z serii Street Fighter.
Nie wiem co to za posmiewisko na wykopie z osób które idą na miesięczne przeszkolenie wojskowe i składają przysięgę. Jakby była wojna to i tak każdy z nas będzie miał gówno do gadania xD #wojsko #ukraina #wojna
Reguły:
- gra musi dać się ukończyć
- nie może odrzucać archaicznymi elementami
- pomijamy znane tytuły jak Mario/Contra/Czołgi
Zaczynam od 2 gier: LifeForce i Jackal.
#emulacja #gry #pegasus
@Porygon: Chip 'n Dale klasyk - ukończony
Drugiego tytułu zupełnie nie kojarzę.
Ice Climber obok Baloon Fight to jedna z tych gier do których się często wracało. Czy on się jednak nie zapętlał po czasie?
Fajny klimat dosyć prosta, każdy kolejny etap nawiązywał do rozwoju fabuły filmu, muzyka i grafiki pomiędzy planszami fajne jak na tamte czasy
trochę klon contry z tym że wybierało się 3 postacie na plansze i każda miała inną umiejętność/broń. jak ginął jeden grało się następnym. Bossowie z uniwersum. Świetna muzyka
Zajebista platformówka. Grało się królikiem i wybierało drugą postać na backup. był fajny eatser egg z gwiezdnych wojen. Trochę jak Duck tales, ale dla mnie o wiele przyjemniejsza
@el_Danone: o stary, tyle chyba w niego nie grałem xD
@ciasteczkowy_otwur: Big Nose super ale chyba nigdy nie ukończyłem. Poziom trudności w pewnym momencie przebijał sufit. Dizzy odpadał ze względu na barierę językową. Na Robina nigdy nie trafiłem.
Shoot 'em up western z charakterystycznym bossem na końcu każdej planszy. Różne rodzaje broni, wybuchające beczki, można jeździć na koniu. Mocno zręcznościowa
**************
To tak na szybko z tych co pamiętam fajnych, wszystkie skończyłem nie raz
w pewien weekend, bez save'a, narysowala sobie wielka mape z tylu plakatu michaela jacksona(siostra do dzis jej, polzartem, wypomina zerwanie plakatu xD)
Mame konczyla gre, az tu nagle nasz przyjaciel domowy, doberman, zajarany ojcem robiacym obiad, przelazl po kablach i gre #!$%@? wzial xD
W zyciu, ale to w zyciu moja matka nie byla bardziej #!$%@? na psa, a psiary wiekszej
@ChochlikLucek: > Mighty Final Fight
@ChochlikLucek: chyba grałem ale gameplay przypomina mi podobną grę, której przynajmniej 2 części ograłem. Znany tytuł ale nie mogę go sobie odtworzyć. Też coś z Force?
Battletoads & Double Dragon
Klasyk beatem up, dosyć trudna ale humor (walenie z glana) i gameplay robiło wrażenie jak na tamte czasy
@Boxcutter: wygląda jak Jackal na koniu. Sprawdzę!
@lechaim: rispekt. Ja się zatrzymywałem na 3 czy 4 misji.
@Boxcutter: Battletoads nie miałem. Double Dragon przeszedłem wszystkie.
@ChochlikLucek o tą grę mi właśnie chodziło!