Wpis z mikrobloga

Szkoda że przez gnojenie mnie całe dzieciństwo aż po gimnazjum nie mogłem sobie znaleźć jakiegoś zajęcia które w jakiś sposób mogłoby mnie rozwinąć i bym jak zająć sobie czas. Cholernie żałuje że przez te potwory normickie przez które miałem (i mam) #!$%@?ą psyche nie nauczyłem się rysować. Jak patrze na różnego rodzaju arty na pinterest czy pixiv to wyobrażam sobie jak ktoś taki musiał kiedyś być albo uzdolnionym albo pracowitym by móc narysować takie fajne obrazki. Tacy to zależnie jakie robią rysunki to mogą zgarniać całkiem niezły hajs od spermiarzy za rysowanie anime dziewczynek. Tylko sobie wyobrazić życie gdzie siedzę sobie w piwnicy i sobie rysuje takie obazki za które w miesiącu dostawałbym zarobki o 5 czy 6 razy większe od typowego robola czy korposzczura będąc mało lub średnioznanym. Nawet była taka pasta o rysowniku furry. To chore jak za rysunki spermiarze sa w stanie wyrzucić kasy, mimo że wielu to może nawet i z kilka razy się zrzygać przy takim zleceniu ale wizja zarobienia 400 $ za rysunek ruchających się antropomorficznych żyraf gdzie koń wali konia do tego może być kuszący. #!$%@? coś takiego rysować ale to zawsze zależy od rysownika co będzie rysować. Co wy o tym sądzicie? Mamy tutaj anonów którzy potrafią rysować?
#przegryw #gownowpis #przemyslenia
Pobierz
źródło: comment_16591087507Dlq144LFCs0mZJAsWiEJ0.jpg
  • 3