[Ranger]

Dlaczego, przy wyłączeniu wifi, #iphon informuje, że wyłącza wifi do następnego dnia, ale już za kilkadziesiąt minut znowu jest uruchomione?

[KomendaGlownaPolicji]

@Ranger: rozlacza aktualne polaczenia na 24 godziny ale nie wylacza fizycznie wifi. musisz sam sie na nowo laczyc mysle

[bruuh]

@Ranger: kliknięcie z belki nie wyłącza anteny tylko rozłącza ze wszystkimi sieciami, jak chcesz wyłaczyć antene musisz to zrobić poprzez ustawienia

[Ranger]

@KomendaGlownaPolicji: ok... to ma sens trochę, bo by tłumaczyło dlaczego po powrocie do domu nie łączy mi się z wifi, skoro je "wyłączyłem" wcześniej, ale wygląda na aktywne i status ma chyba "scanning nearby networks" - tylko po cholerę taka opcja?

[bruuh]

@Ranger: bo antena wifi jest używana w wiekszej liczbie usług niż tylko przeglądanie internetu, a większośc osób tego nie musi wiedzieć i apple po prostu zrobiło że z tego podręcznego menu wifi działa tak jak tego oczekuje większośc ludzi - po prostu rozłącza z sieciami wifi

[KomendaGlownaPolicji]

@Ranger: aby inne uslucgi wymagajace tego dzialaly, a 'wifi' nie dzialalo

[KomendaGlownaPolicji]

@bruuh: najs

[Ranger]

@bruuh: @KomendaGlownaPolicji: czyli włączone/wyłączone wifi nie ma wpływu na żywotność baterii?

[KomendaGlownaPolicji]

@Ranger: znikomy

[bruuh]

@Ranger: ma, używatnie modemu do transferu danych jest bardziej prądożerne niż wifi, więc używając wifi oszczędzasz baterie (szczególnie jest to widoczne w przypadku gdy masz słaby zasięg)

[Ranger]

@bruuh: ale po co mi włączone wifi, jeśli cały dzień spędzam poza domem na jakichś zadupiach, z dala od ładowarek i prądu? Chciałbym wtedy oszczędzać baterię.