Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Najgorsze, że w pracy to nie jest tak, że sobie pracujesz x godzin i koniec.

Załóżmy, ze pracujesz 8-16. Wstajesz 6:00 (w zime zimno i ciemno) ogarniasz się, jesz coś, dojeżdżasz i pracujesz do 16:00. Wychodzisz zmęczony psychicznie i fizycznie (zazwyczaj oczywiście), wracasz na 17 na chatę i w sumie tak 3/5 masz dnia z głowy. Musisz coś zjeść, walnąc się na łóżko i odsapnąć. Mija tak godzina, dwie i już 19. I możesz wybrać jedną opcję jaką chcesz zrobić - silka, pograć na kompie, obejrzeć tv itd i już nagle 22 i zaczynasz myśleć o jutrzejszym dniu i w sumie już zaraz musisz iść spac XD i tak cały czas 5 dni w tygodniu przez całe życie.

Boje się takiego życia fest. #neet #przegryw

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62d868814fadfb37ed1c1b2b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 17
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: to dałeś radę xd

Wcale nie tak łatwo o zdalna prace

Większość firm pracuje stacjonarnie, nawet w usługach zdalnych jak logistyka

Tak łatwo powiedzieć „praca zdalna”


@Tomaszaaatt: W szeroko pojętym IT (nie tylko programiści) praktycznie wszędzie maja pracę zdalna, ew hybrydowa 2 dni z biura w miesiącu. Po prostu zależy od pracodawcy. Śmieszy mnie to trochę, że często obsługa klienta która wysyła emaile musi pracować stacjonarnie, a
  • Odpowiedz
BiałkowaRozowypasek: wstaje o 7, pije shake bialkowego z kreatyna, potem jem sniadanie i pije kawe
o 7:45 jestem na basenie
o 9 jestem w domu juz umyty i po pierwszym treningu

o 9:45 jestem w samochodzie, zaczynam spotkanie online (daily) w pracy.
O 10 jestem pod rehabilitacja, koncze spotkanie i zaczynam
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: #!$%@?. Jak się ma wymówki to zawsze na nic nie ma czasu. Ja 3x w tygodniu na siłke idę na 06:00 , potem prosto do pracy 07:30. pracuję zazwyczaj do 16:00-17:00. W domu jestem po 17:00, mam mnóstwo czasu - obiad, seriale, xbox, czasem rower, piwko ze szwagrem, jakieś prace w ogródku latem. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem pasieki. Idę spać ok 23:00. Dobra organizacja czasu to podstawa.
  • Odpowiedz
Załóżmy, ze pracujesz 8-16. Wstajesz 6:00 (w zime zimno i ciemno) ogarniasz się, jesz coś, dojeżdżasz i pracujesz do 16:00. Wychodzisz zmęczony psychicznie i fizycznie (zazwyczaj oczywiście), wracasz na 17 na chatę i w sumie tak 3/5 masz dnia z głowy. Musisz coś zjeść, walnąc się na łóżko i odsapnąć. Mija tak godzina, dwie i już 19. I możesz wybrać jedną opcję jaką chcesz zrobić - silka, pograć na kompie, obejrzeć tv
  • Odpowiedz
123: @Tomaszaaatt: @Atx0937: Ja ostatnio wracałem z pracy przez 2 godziny łącznie z czasem na dojście do przystanków. Autobus się spóźnił przez co zwiał mi autobus na który miałem się przesiąść, kolejny autobus tej linii na którą się przesiadałem z kolei się spóźnił. Długo nie mogłem znaleźć pracy związanej z kierunkiem studiów który ukończyłem więc się zdecydowałem na tą pracę mimo odległości, ale idzie się zesrać z
  • Odpowiedz
MeksykańskaFeministka: @Pozytywny_gosc: @Tomaszaaatt: @vartan: @Sztoja: @Atx0937: @Desty07: @Smasher69: @SiergiejLapczydow:

Najgorsze jest co innego - presja spoleczenstwa i pracodawcy by ciagle sie doszkalac. Ile razy ja slyszalem od znajomych czy szefa ze TrzEbA RObIc CerTyfIkaTy!!!! To jest najgorsze. Ze po pracy musisz jeszcze siadac i cos dlubac w swoim gicie czy podchodzic do egzaminow gdzie kaza
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: zaloz sobie wlasne, nie trzeba wtedy nikogo sluchac. zawsze macie jakis problem. a to za malo placi, a to za duzo godzin chce, a to szkolenia. nie podoba sie, to adios, idz gdzie indziej, zaloz swoje. a jedyne co potraficie, to skomlenie tutaj.
  • Odpowiedz