Wpis z mikrobloga

No i stało się. Po dwóch latach pandemii w mojej rodzinie zawitał Covid. Zona i córka przechorowały - objawy to ból głowy, temperatura (~38 st C). Mnie dopadło tej nocy. Dreszcze z powodu gorączki (38.5 - 38.7) plus niesamowity ból głowy. Trochę bolą też mięśnie.

Leczenie objawowe + acyklovir (zapobiega aktywacji EBV i HPV).
#koronawirus
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RedBaron: Nie, zaraziłem się od żony. Ostatnio biegała po sklepach i urzędach częściej niż zwykle. Gdzieś tam podłapała, bo zachorowała pierwsza. Potem córka, teściu i ja. W kilkudniowych odstępach.
  • Odpowiedz
Ostatnio biegała po sklepach i urzędach częściej niż zwykle.


@arysto2011: Jesteśmy w środku ogólnoświatowej pandemii, a Ty z żoną sobie biegacie po sklepach i urzędach więcej niż zwykle? Nieodpowiedzialność to mało powiedziane...
  • Odpowiedz
@arysto2011: I jak tam Miras? Ja już 3 dzień gorączka, jak wskakuje 38.5 to wtedy biore ibuprofen i zbijam. Dzisiaj jeszcze doszła flegma i kaszel. Raczej covid, bo miałem styczność z zakażonymi ale zrobię jutro test. Ogólnie 3 dzień i zero poprawy :(
  • Odpowiedz
@excelfinance: Nic się nie dzieje. Ból głowy jak po kacu gigancie i tyle. Lekki kaszel, zero kataru. Saturacja w normie. Przebieg jak gorsza grypa.

W przypadku spadku saturacji mam w pogotowiu budezonid.

A tak witC, D, zynk, melatonina i coś na ból głowy :)
  • Odpowiedz