Wpis z mikrobloga

Tez macie odczucie ze jak rozmawiacie z nowym testerem(w sensie z takim z którym nie pracowaliście bezpośrednio) to oni się wydają turbo wystraszeni? Najbardziej jak chcą mi zgłosić jakiś błąd, jakby się bali ze na nich będę krzyczał bo mój kod nie jest poprawny. Później juz jest normalnie, ale pierwszy kontakt jest taki ze mam ochotę przytulić i powiedzieć ze wszystko będzie dobrze. #programowanie #pracait #testowanieoprogramowania
  • 19
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 16
@kapiroszka: też tak mam, i z którym QA bym nie gadał to każdy mówi że woli ostrożnie podchodzić bo deweloperzy różnie reagują na zgłoszenia błędów.
  • Odpowiedz
@joolekk przecież o to chodzi, by te błędy znajdować i zgłaszać bez kozery, a nie podchodzić do tego jak pies do jeża ( )

Ja zgłaszam hurtowo, czasem w ciągu dnia 1-2 błędy, czasem i po kilkanaście () zero strachu tylko na pełnej #!$%@?, ma działać tak jak jest w dokumentacji
  • Odpowiedz
@kapiroszka: 10 lat jako QA i podejscie mam zawsze takie, ze musze wyczuc z kim mam do czynienia. Pracowalem juz z kazdym typem dewelopera i im nizejpoziomowy kod pisze tym wiekszy dystans na poczatku trzeba trzymac ;)
  • Odpowiedz
@kapiroszka: zdarzało się, ale to głównie dlatego, że tester nie zna appki, dokumentacja jest słaba i po prostu nie wie czy tak ma działać czy nie. Więc się po prostu dopytuje devów, bo od nich najszybciej się dowie. A pewnie też nie chce zgłaszać rzeczy, które błędami nie są.
  • Odpowiedz
@kapiroszka: ciesz się że coś znajdują, moi obecni nie wiada po co są w teamie i tylko obniżają velocity bo sobie jakieś taski z dupy robią wyceniają na miliony i nie zamykają na koniec sprintu. Testować muszą programiści bo panienka jedna z drugą nie ogarnia po n próbach pokazania co i jak chcemy żeby było testowane więc przy n+1 daliśmy sobie spokój.
Chyba się potwierdza że jak nie umiesz programować i
  • Odpowiedz
@kapiroszka: Kwestia podejścia, jak zaczynałem to w pierwszym tygodniu pracy musiałem eskalować buga 3 razy bo deweloper upierał się, że nie mam pojęcia o czym mówię. Raczej jakbym był wystraszony to bym odpuścił. Później jak zgłaszałem buga to po prostu był naprawiany, już bez kwestionowania moich kompetencji.
  • Odpowiedz
@kapiroszka: Całkiem rozsądne podejście i niestety najprawdopodobniej oparte na doświadczeniu - biorąc pod uwagę to jak wielu ludzi w naszej branży nie potrafi ani przyjmować ani udzielać feedbacku (nawet nie krytyki ale właśnie głupiej informacji zwrotnej)
  • Odpowiedz
@Akilles: ustaw się w kolejce. Teraz co druga panienka po studiach, która nie wie co chce robić w życiu idzie w testowanie xD + oczywiście obowiązkowo wszystkie dziewczyny, narzeczone, żony, siostry, ciotki i kuzynki programistów
  • Odpowiedz
ciesz się że coś znajdują, moi obecni nie wiada po co są w teamie i tylko obniżają velocity bo sobie jakieś taski z dupy robią wyceniają na miliony i nie zamykają na koniec sprintu. Testować muszą programiści bo panienka jedna z drugą nie ogarnia po n próbach pokazania co i jak chcemy żeby było testowane więc przy n+1 daliśmy sobie spokój.

Chyba się potwierdza że jak nie umiesz programować i nie chcesz
  • Odpowiedz
@sikalafou: a to akurat zauwazylem ten trend, a przynajmniej jego ostatni fragment xD
Powiem tak, ja tez w IT robie poki co na juniorskim stanowisku,ale mysle ze z czasem uda sie wbic wyzej
  • Odpowiedz
IMO QA powinien ogarniać całość apki najlepiej ze wszystkich w zespole.


@zoru: jak ktoś jest nowy, to choćby się zesrał będzie ogarniał słabiej niż dev z 3+ lat doświadczenia w projekcie.
  • Odpowiedz
@kapiroszka: może to wynikać z tego że przychodzi do zespołu i nie chce sobie narobić lipy w końcu jest w nowym środowisku, ale z własnego doświadczenia wiem że developerzy są najgorszymi półgłówkami ( ͡º ͜ʖ͡º) mergują bez testów, nie testują własnych zmian, cały czas się spinają ponadto uważają się za ultra kodziarzy i nie szanują testerów, którzy poprostu używają innego frameworka do testowania ich zmian. Ja
  • Odpowiedz