Wpis z mikrobloga

Jeżeli wejdą wakacje kredytowe, to niczym nie będzie się to różnić od zamrożenia części zmiennej przez Orbana, change my mind. No bo co za różnica przy przykładowym wiborze 10%, czy damy komuś przez pół roku 10% a przez kolejne pół roku 0% a drugiemu damy przez cały rok 5%? Jedynie dostępność, że może być to dla wszystkich lub wybranych, itd. ale skutek ten sam, 5% przez cały rok to praktycznie ten sam efekt co 10% przez pół roku a przez resztę 0. Więc równie dobrze czempioni mogli zamiast wakacji zatrzymać WIBOR na rok na np. 5%.
#nieruchomosci #kredythipoteczny
  • 6
@vertical: no nie do końca. Zamrożenie WIBORu oznaczałoby dalsze drukowanie, bo nowe kredyty także by się łapały, a także wszystkie inne poza hipotecznymi opartymi o ten wskaźnik jak np. lizingi. Na wakacje kredytowe nie załapią się nowi kredytobiorcy hipoteczni ani pozostali kredytobiorcy.

Rozwiązanie PiS-u jest o tyle lepsze, że hamuje kreacje pieniądza, zaś jest #!$%@? bo to zwykła redystrybucja - tym razem szczególnie uderzająca w najbiedniejszych.