Wpis z mikrobloga

@wy_elementy_jedne: e tam bez przesady xD też invertido robilem tylko nie robię dziurki a właśnie odsuwam sobie na bok bo jak miałem dziurę to czasem zdarzyło się nie trafić strumieniem z termosu ciśnieniowego i mi się syf robił dookoła xD
@Przemosz64: to od jakiej chimki zacząć najlepiej? polecam na pierwszy raz jakąś tańszą po prostu, bo często pierwsze 1-3 próby przyrządzenia kończą się wyrzuceniem wszystkiego w kosz ;) Ale wytrwałość popłaca i chimka odwdzięcza się mega smakiem, nieporównywalnym z klasyczną, leżakowaną yarbą.

Co do bombilli to warto mieć bombę brazylijską. One jakoś magicznie lepiej działają i nie zapychają się przy chimie. Jednak technologia Brazylijczyków, którzy od pokoleń siorbią chimę wygrywa nad