Wpis z mikrobloga

Mirasy, chyba stałem się boomerem. Z ciekawości sprawdziłem, co tam aktualnie jest oglądane na Netflixie i wyskoczył mi film "Mina", reklamowany jako ten najbardziej aktualnie oglądany przez społeczność. "Nie no, to musi być naprawdę dobry tytuł" - pomyślałem. Nic bardziej mylnego. Dawno nie widziałem tak nudnego filmu. Odpaliłem "Życie za życie" z Kevinem Spacey z 2003 i muszę przyznać, że przez bite dwie godziny siedziałem jak zamurowany i z zaciekawieniem oglądałem seans. Naprawdę. Kawał dobrego kina! Teraz mnie naszła taka myśl - czy w dzisiejszych czasach, jeśli nie jesteś fanem superbohaterów Marvela, odnajdziesz się w dzisiejszym kinie? Wchodzę na stronę pobliskiego Heliosa, i widzę powtarzający się standard - emisja jakiejś bajki, kolejnej części marvelowskiego sh*tu i jakiś horror z tanimi jump scare'ami. Jestem fanem dobrego thrillera i naprawdę coraz ciężej w dzisiejszych czasach trafić na jakiś lepszy film. Do 2016 było jeszcze zjadliwie, ale później... masakra. Z roku na rok coraz gorzej to wygląda. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#kino #filmnawieczor
  • 3
@mariobit Oglądasz jakieś gówno, o którym nikt nie słyszał i się dziwisz. Boomerem to może i jesteś, ale bardziej przez to, że zamiast pomyśleć i znaleźć ciekawy film to wolisz powiedzieć: a kiedyś to było

Użyj sobie bazy filmów Filmweba, gdzie możesz filtrować platformy i znajdziesz wiele filmów
https://www.filmweb.pl/films/search?connective=OR&endRate=10&endYear=2023&orderBy=popularity&descending=true&startCount=5000&startRate=7&startYear=2017&page=1