Wpis z mikrobloga

1845 + 1 = 1846

Tytuł: Ewangelia Latającego Potwora Makaronowego
Autor: Bobby Henderson
Gatunek: satyra
Ocena: ★★★★★★
Tłumacz: Zbyszek Wełmiński
Podczas, gdy nasza teoria może brzmieć podobnie jak Inteligentny Projekt, to istnieją istotne różnice pomiędzy ID a FSM, z których najważniejsza jest taka, że oni się mylą, a my mamy rację. (…) Podobnie jak ID, stosujemy lekko niekonwencjonalną metodę naukową, zgodnie z którą najpierw definiujemy wnioski, a następnie zbieramy dowody na ich poparcie.


Było to tak, że w roku 2005 w Stanach Zjednoczonych miała miejsce publiczna dyskusja czy dopuścić do nauczania – obok teorii ewolucji – teorię inteligentnego projektu. I tutaj wkracza pan Bobby Henderson, prorok Kościoła Latającego Potwora Spaghetti, domagając się żeby w takim przypadku mówić w szkołach również o wersji stworzenia świata zgodnej z jego religią. A jest to religia nie byle jaka, bo jedyna oparta nie jedynie na dowodach filozoficzno-teologicznych, ale również empirycznych, matematycznych, a nawet korporacyjnym (do znalezienia w rozdziale Instytut Oświeceniowy). Dowody te są bardzo przekonujące i dogłębne, a każdy z nich wykorzystuje wszelkie możliwe pokrętne argumenty i logikę wsobną. Święta Księga pastafarianizmu zawiera wszystko to, czego potrzebuje prawdziwy Pirat (no, może oprócz drewnianej nogi, stroju i przepaski na oko) nie tylko do uwierzenia w Jego Makaronową Doskonałość, ale też instrukcję jak szerzyć wiarę. O tym ostatnim traktuje księga pięknie zatytułowana Propaganda. No i jest jeszcze skrócona historia świata, a także wizja nieba i prawdopodobna wizja piekła. Aha, i – moja ulubiona – informacja: dlaczego FSM szczególnie ukochał karłów.

Bardzo podoba mi się koncepcja przeciwstawiania się absurdom świata za pomocą satyry. Bardzo podoba mi się, że pan Henderson zauważył te niedorzeczności, które zauważył, bo one są dość istotne i niebezpieczne. Każdą próba zmiany edukacji w indoktrynację, nawet przy uczynieniu małego kroczku, uważam za niebezpieczną. Zresztą chyba nie tylko ja. Problem natomiast z satyrą jest taki, że – wydaje mi się – ten, kto ją zrozumie, tak naprawdę jej nie potrzebuje, bo sam zauważa problemy, których ona dotyczy. Ten, kto nie zrozumie, albo tych rzeczy nie zauważa, albo są mu one obojętne. I jeszcze ci, którzy próbują na siłę forsować te swoje „reformy” mogą odebrać to jako atak. Choć zwykle tego rodzaju ludzie czy grupy ludzi i tak wszystko to, co nie jest po ich myśli odbierają jako atak, więc co za różnica.

Jest kilka rzeczy, które mi się nie podobały. Po pierwsze niektóre fragmenty wydawały mi się żenujące. To jednak mnie i rozważać to należy wyłącznie w kontekście mojego poczucia humoru. Po drugie, większość religijnych odniesień dotyczy chrześcijaństwa. Poniekąd jest to zrozumiałe, bo jednak książka powstała w miejscu, które – było, nie było – wyrosło z kultury chrześcijańskiej. (To ile, poza nazwą, współczesne chrześcijaństwo ma wspólnego z Chrystusem, to inna sprawa. Dość istotna, że jeden z cytatów otwierających kolejne rozdziały odnosi się właśnie do tej sprawy, ale jednak inna.) No i po trzecie tłumaczenie. Nie wypowiadam się na temat wierności, bo nie czytałem oryginału, ale same wrażenia były dość słabe. Trochę dziwnie brzmiące zdania czy sformułowania przekalkowane z angielskiego słowo w słowo zgrzytały mi trochę w mózgu. Nie było na stronie tytułowej nazwiska redaktora, stąd wnioskuję, że w ogóle mogło go nie być. A trochę szkoda. Przydałby się.


To tyle. A teraz, ponieważ jest Piątek, a więc według nauki FSM święto, jako świeżo ugotowany pastafarianin idę przygotować makaron z sosem i pulpecikami. Wszak trzeba sobie jakoś zasłużyć na to niebo z Wulkanem Piwnym i Fabryką Striptizerek.

Jeśli kogoś zainteresowałaby ta Święta Księga to można ją sobie pobrać z oficjalnej strony Polskiego Kościoła Latającego Potwora Spaghetti. A jeśli nie, to i tak nie ma się co martwić. Najwyżej trafi się do piekła. Nie jest ono takie straszne. Prawdopodobnie wygląda tak jak niebo, tyle że piwo jest stęchłe, a striptizerki mają choroby weneryczne.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #satyrabookmeter
GeorgeStark - 1845 + 1 = 1846

Tytuł: Ewangelia Latającego Potwora Makaronowego
Au...

źródło: comment_16572939666muV19eKZ4GGJDCNTBhVGL.jpg

Pobierz