Wpis z mikrobloga

#plk #koszykowka

Kolejne prawie 2 tygodnie sezonu ogórkowego w PLK minęło, kolejne podpisy graczy w klubach i… nadal tylko JEDNO nowe obcokrajowe nazwisko w lidze (Estończyk w Starcie który podpisał z miesiąc temu).

Nie znaczy to, że się nie działo, bo na rynku polskich graczy, który kurczy się w zastraszającym tempie, było sporo ruchu.

A więc:
Hit transferowy to zbrojenie Legii. Po roku przerwy na ligę włoską, wraca jeden z najlepszych podkoszowych graczy ostatnich lat w PLK – Geoffrey Groselle (C, 213/29). Ciężki to był dla niego sezon w Fortitudo Bolonia (grał średnio, był bliski odejścia), tak samo jak dla zespołu (spadli z ligi), więc robi krok w tył na odbudowanie się, w dodatku zagra w pucharach. Warto wiedzieć że Geoff wkrótce odbierze polski paszport, a Legia przedłużyła ze wszystkimi Polakami, Koszarkiem, Kamińskim, Wyką i Kulką. Nadal ma więc miejsca na 6 obcokrajowców i wygląda na to że zbuduje bardzo konkurencyjną ekipę – przynajmniej w PLK, bo w Lidze Mistrzów to wiadomo że ciężko będzie.
Nie próżnują w Sopocie. Trzy podpisy w Treflu to dwuletni kontrakt i powrót do ligi Łotysza Rolandsa Freimanisa (PF, 208/34) – w ostatnim sezonie do wybuchu wojny grał w Niżnym Novgorodzie w VTB, a kończył go awaryjnie w 2. lidze francuskiej. Kolejne 2 podpisy to uzupełnienia składu – młodzieżowy reprezentant Polski Jakub Coulibaly (F, 204/19), który stażował jako nastolatek w Hiszpanii, a ostatnio nieco dziwnie w Czechach, oraz Jan Malesa (G, 187/23), wyróżniająca się postać wicemistrza drugiej ligi z Wałbrzycha. Dwuletni kontrakt Freimanisa budzi trochę wątpliwości, bo chłop młodszy już nie będzie. Jest jeszcze miejsce na 4 obcokrajowców, do Zyskowskiego i Kolendy powinien dołączyć jeszcze jeden rotacyjny Polak, a więc Pluta, Coulibaly i Malesa wyglądają na zawodników nr 9-11 w hierarchii. Od tych 4 kolejnych obcokrajowców IMO będzie zależało czy Trefl będzie faworytem ligi, czy tylko jednym z pretendentów.
Zaskoczył Śląsk – podpisali Daniela Gołębiowskiego (G/F, 196/24), który wciąż jest niby rozwojowy, ale jakoś nie potrafię sobie go odnaleźć w rotacji mistrza Polski i zespołu EuroCup.
Stal ma mieć mniej pieniędzy (a przynajmniej nie być hegemonem ligi), ale po podpisie Mateusza Zębskiego (G/F, 190/30) ich polski lineup z Kuligiem i Garbaczem będzie wyglądał lepiej niż w 2/3 ligi. Wiadomo że z klubem pożegna się też Florence (oferowany w PLK, w Ostrowie miał niebotyczne pieniądze), oraz Wojciechowski, który z racji paszportu znajdzie zapewne klub w PLK, chociaż krążą słuchy że ostatnimi laty to on bardziej wyłudza pieniądze niż je zarabia grając w basket ;)
Dość poszaleli z polskimi nazwiskami w Stargardzie. W Spójni są już Śnieg i Brenk, a w ostatnim tygodniu dołączają Karol Gruszecki (G/F, 198/33) i Krzysztof Sulima (F/C, 202/32). Koniec końców to solidny zestaw polskich zawodników, ale w opinii wielu – przepłacony i złożony z zawodników którzy raczej zawodzą w najważniejszych akcjach meczów.
Dwa niezłe podpisy (jak na to co ostatnio prezentował zespół) mieliśmy ostatnio w Starcie. Po roku przerwy i grze w Szczecinie, do Lublina wraca jeden z najlepszych obrońców ligi Sherron Dorsey-Walker (G, 195/29), a w parze z Estończykiem Hermetem, na silnym skrzydle będzie grał Kacper Młynarski (F, 202/30). Wspomnę jeszcze że kontrakt Dorseya-Walkera obowiązywał w Kingu na 2022-23, ale został wykupiony, a sam gracz miał być skuszony grubszą kasą.
W końcu ruszyło się też w dole tabeli, mozolnie skład kompletuje Astoria, do której dołącza „wiecznie na końcu ławki” Igor Wadowski (G, 194/26). W Bydgoszczy mają więc na razie 4 Polaków do grania, ale naprawdę bez szału. Do PLK wraca jedna z najjaśniejszych postaci zeszłego sezonu na 2 poziomie – Szymon Ryżek (G/F, 190/25) zagra w GTK Gliwice, gdzie oprócz trenera z zeszłego sezonu został tylko Put.
Osobna historia to Zastal. Janusz Jasiński ogłasza po raz kolejny plan naprawczy finansów, tym razem chce się wyrobić do 2025 ;) Ostatnio pisałem o polskich nazwiskach którymi się interesują, teraz zasłyszałem serbskie wynalazki wciskane przez Beobasket Vidinowi (prawdopodobnie w zamian za nierobienie afery z długów wobec graczy/agentów). Zgłosili się też do Ligi Północnoeuropejskiej ENBL, która o dziwo uprawnia do posiadania szóstego obcokrajowca w tym sezonie (warto mieć człowieka w Radzie Nadzorczej PLK ;)). Rzeźbienie na całego :D

------------------------------------
Sokół Łańcut w końcu oficjalnie zgłosił się do ligi jako beniaminek i 16 zespół do kompletu.

-------------------------------------
Po zmianie przepisów w 2 lidze (zwanej 1LM – pierwszą ligą mężczyzn) w zespołach też będzie mógł grać obcokrajowiec. Oczywiście oprócz takich którzy grali tu i tak, jak Nick Madray, Remon Nelson, czy Santiago Vaulet – wszyscy mają polskie paszporty.
Na razie mamy dwa podpisy:
W Koszalinie zagra Ajay Sanders (G/F, 196/25) – grał 2 lata na średnim poziomie w NCAA, kilka meczów w lidze Kosowa, a ostatnio w półamatorskiej lidze w USA (ECBL).
Za to Śląsk sprowadził z myślą o swoich rezerwach (ale pewnie z możliwością debiutu w pierwszym zespole w PLK) Bośniaka Edisa Kormana (C, 211/21) – jest on wychowankiem Zadaru, w ostatnim sezonie grał trochę w Sentjur (liga Słowenii), ale występy zaliczył tylko w Alpe Adria Cup i w 2. lidze słoweńskiej w zespole Litija. Jednym słowem wynalazek Urlepa, ale bez ryzyka bo planowany do rezerw.

---------------------------------------
Puchary – kilka rzeczy było już pewnych, jak Śląsk w EuroCup i Legia (wyłącznie ona) w Lidze Mistrzów.

W ostatnim tygodniu Śląsk poznał rozstawienie w EuroCup (ale kiedy są dwie grupy, to niewiele ono mówi, tylko to że nie trafią na Cluj z Rumunii).
Legia dzisiaj poznała przeciwników w fazie grupowej BCL. Będą to: Hapoel Holon – sensacyjny mistrz Izraela,, Oostende – mistrz Belgii i półfinalista ligi Beneluksu BNXT, Galatasaray – półfinalista ligi Turcji. Holon gra regularnie w Lidze Mistrzów (ostatnio w Final 4), Ostenda grała we wszystkich edycjach, ale ma problem z wychodzeniem z grupy (bodajże raz), a Galatasaray 2 lata temu zrobili zwrot z EuroCupu w stronę FIBA, raz nie wyszli z grupy, a w zeszłym sezonie odpadli w drugiej fazie grupowej. Ciężka grupa, a i tak szczęśliwie wylosowana – szczególnie Ostenda z 2 koszyka, z którą można powalczyć o 3 miejsce i o baraż o awans do drugiej fazy. Holon i Galatasaray raczej będzie poza zasięgiem i 4 porażki z nimi są prawdopodobne.
Oprócz tego w ostatnich tygodniach Anwil nieoficjalnie dostał potwierdzenie miejsca w fazie grupowej najniższego FIBA Europe Cup. Nie wiadomo co z Czarnymi którzy też tam się zgłosili.
W rozgrywkach regionalnych zagra na pewno Zastal (tak jak pisałem ENBL), a skoro za grę tam można mieć jednego obcokrajowca więcej (po zapłaceniu 100kPLN licencji), to może ktoś się jeszcze skusi (Start? Stal?). Wciąż nie wiadomo czy MKS będzie kontynuował w Alpe Adria Cup.

Koniec końców wygląda na to że w regularnych pucharach zagra tylko trójka medalistów (Śląsk, Legia, Anwil) i moooooże Czarni. Mało.

------------------------------------------------
W równoległych, comiesięcznych wpisach przybliżam też sytuację Polaków grających za granicami.

Póki co w tym sezonie jeszcze nikt nie wyjechał :)

Bliski powrotu (podobno do Bydgoszczy) po NCAA jest Kuba Karwowski (C, 218/25), ale to zawodnik o którym nie bardzo wiadomo czy nadaje się w ogóle do uprawiania profesjonalnej koszykówki (geny po Leszku i wzrost to nie wszystko). Konrad Rosiński (F, 203/19), który grał w młodzieżowych reprezentacjach Polski jest blisko powrotu do Szczecina skąd pochodzi, a ostatnio był w Madrycie w 4. lidze Hiszpanii.

Oprócz tego Damian Krużyński (G, 193/19) zagra w 1LM w Krośnie (miałem nadzieję że załapie się do słabszego zespołu PLK), a Artur Łabinowicz (G/F, 193/25) na tym samym poziomie w Koszalinie. Ten drugi był kiedyś w Śląsku, ale szybko doszli do wniosku że to nie poziom PLK, potem grał w 1LM w Opolu, a ostatnio epizody w G-League i przygoda z koszem 3x3. No i wspomniany Jakub Coulibaly w Treflu, który był naprawdę w świetnych miejscach w Hiszpanii (akademia Malagi), a w ostatnim sezonie wywiało go do Czech. Ciekaw jestem ile dostanie gry w Sopocie, bo to kandydat na seniorskiego reprezentanta Polski IMO.

Przepis o przymusowym Polaku na parkiecie jak widać sprowadza naszych emigrantów ;)
  • 1