[Dwudziestydrugi]

Mam dylemat, może ktoś już przez to przechodził...
lepiej zrobić nową postać i ją koxać od początku czy po prostu zmienić build i zaczynać NG+ na kozaku?
na mainie, że tak powiem, mam furę sprzętu i materiałów do ulepszeń - jest się czym bawić, ale już nie ma funu bo świat wydaje się pusty...
z drugiej strony co to za progres jak już będę miał na starcie wszystkie zabawki?
#eldenring

[PervWizz]

@Dwudziestydrugi: Alternatywnie czekaj na DLC bo jakieś na pewno będzie.

[tarkaz]

epiej zrobić nową postać i ją koxać od początku czy po prostu zmienić build

@Dwudziestydrugi: tylko recap i ng+, absolutnie nie ma powodu, żeby zaczynać ER drugi raz od zera ¯\_(ツ)_/¯ jedyny powód jaki przychodzi mi na myśl to SL1 run, ale w tej grze to nawet nie jest "wyzwanie", od początku dysponujemy dobrą bronią i slotami na magię, więc wszystko sprowadza się do tzw. try-hardowania i perfekcyjnego pokonywania bossów, gdyż

[Dwudziestydrugi]

@Dwudziestydrugi: nooo dooobraaaa...
to wracamy na stare śmieci i lecim z NG+

Jak dobrze rozumiem, nie ma czegoś takiego jak overleveling przy co-op - jest skalowanie do hosta.
Surowy lvl liczy się tylko przy PVP i najazdach?

[Nan3k]

@Dwudziestydrugi: To zależy czy chcesz się pobawić zabawkami z końca gry np. czarnym ostrzem i ogarnąć jakieś zabawne/głupkowate buildy. Natomiast jeśli chodzi o ogólne wrażenia to zwykłe NG trochę lepsze jest. NG+ jest strasznie łatwe i wyzwanie zaczyna się powrotem w okolicy NG++ w obszarach za stolicą. W NG+ trochę też open world przestaje tracić sens bo właśnie wszystko już masz i po prostu lecisz po questlinach lub #!$%@? bossów do

[Vigorowicz]

@Dwudziestydrugi: ja wole robic nowa postac niz klepac kolejne ng+.