Wpis z mikrobloga

Brał ktoś ludzi do #praca u siebie w domu czy w ogrodzie? Np. Skoszenie trawnika, porąbanie drewna, umycie okien itp. Teraz mnóstwo uczniów/studentów chętnie podejmuje się takich prostych zleceń. Zastanawiają mnie 2 rzeczy:
1. Jak to wyglada od strony legalności takiej pracy? Jakiś urząd może się przyczepić ze płaci się komuś bez umowy itp? Potrzebna na to w ogóle jakaś umowa?
2. Co w sytuacji gdy coś się stanie? Pani np myje okno, spadnie z drabiny i się połamie. Mozna mieć wtedy jakieś problemy?
Dla kolegi pytam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#bhp #pracbaza
  • 11
@piteross: @solo_living_yolo: Pomijam fakt ze nie o tym bym mój wpis to Wy tak serio? Normalne duże wojewódzkie miasto. Wystarczyło wrzucić ogłoszenie na lokalna grupę na fb i jest mnóstwo prywatnych odpowiedzi (i tylko dwie od Ukraińców).

Ja wiem ze czytając wykop można mieć wrażenie ze przecietny wykopek za mniej niż 15k na rękę to nie pracuje ale prawda jest taka ze mnóstwo młodych osób chce sobie dorobić po godzinach
@PanObserwator: pomijam fakt że 5 lat temu w mieście wojewódzkim ciezko było znaleźć osobę to pracy w ogrodzie za 10 zł /h , na razie to jeszcze nikt u ciebie nie pracował .a po jednym dniu nogą zrezygnować bo wydawało im się że praca w ogrodzie jest lekka i wystarczy kosiarką pojeździć:)
@solo_living_yolo: widzisz, nie wiem ile masz lat, ale ludzie w pewnym wieku dojrzewają (no robra, nie wszyscy chociaż wszyscy powinni) do tego ze jedną z rzeczy których w życiu robić nie warto to udowadniać na sile innym (a już szczególnie ludziom w internecie) ze ma się racje.
Naprawdę bardzo chętnie bym z Tobą podyskutował ale robisz cały czas błędne założenia używając przy tym nielogicznych argumentów a do tego nie potrafisz czytac