Wpis z mikrobloga

  • 0
@kemek To niestety prawda. Poszedłem tam z sentymentu, bo przy każdym wyjeździe służbowym na wybrzeże, zahaczałem o tę smażalnię i dałem się wydymać praktycznie na własne życzenie. Dopóki się nie ogarną, to nie widzę sensu, żeby tam wracać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz