Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, trzymcie kciuki żebym dał radę. Właśnie zostałem tłumaczem (ENG->PL) i trochę się cykam.

Postanowiłem spróbować swoich sił mimo braku formalnego wykształcenia w tym kierunku. Moje "doświadczenie" to wiele lat nauki języka, pobyt za granicą i 3 sezony serialu przetłumaczonego kilka lat temu dla różowej. Wiszą zresztą w necie do dziś, ładnych kilka tysięcy osób skorzystało więc totalnie było warto.
Pomyślałem że w sumie czemu nie spróbować przetłumaczyć... gry. Na początek w wolnym czasie i za "wpis do portfolio", ot dla przekonania się czy dam radę.
Napisałem do autora gry, dostałem odpowiedź że pewnie, że fajnie i podeśle pliki. Od kwadransa mam je na kompie i właśnie do mnie dociera że to już, to się dzieje.

Dajcie plusa na zachętę i żeby OP nie zyebał xD O swój skill językowy się nie martwię ale o systematyczność, motywację i miejscami psychoperfekcjonizm już trochę tak...

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62bb58698b1d4d9d7949f897
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 4
TroskliwaŻona: Przy tłumaczeniu na polski to nie o swój skill w angielskim powinieneś się martwić ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ogólnie tłumaczenia wymagają trochę więcej wiedzy niż sama rozmowa w obcym języku, ogólnie trzeba pamiętać, że nie tylko odtwarzasz, ale i tworzysz (zajęcia z profesorem polonistyki przy tłumaczeniach pełne były anegdotek na temat tłumaczy walących błędy gramatyczne w języku docelowym). Ale jeśli tłumaczyłeś już serial, to po takiej