Wpis z mikrobloga

#prawo #mechanik #aso #mechanikasamochodowa
Oddałem do ASO Forda auto (też ford) z przebiegiem 60 tyś 2014 rok /igła/ / moje od nowości i serwisowane). Jako że do 8 lat należy wymienić rozrząd.
Oddali mi auto i po 80 kilometrach silnik zaliczył zgon/ mam kolizyjny silnik/ ASO przyznało się że pasek był przesunięty o 3 zęby.

Nie wiem co zrobić ASO przyznało się do winy zgłosiło szkodę polegającą na uszkodzeniu silnika z własnego OC.
Proponują naprawę z wykorzystaniem oryginalnych części. Kurr. tylko jak mi naprawią silnik jak paska rozrządu nie potrafili założyć... Ma pojawić się rzeczoznawca do wyceny szkody...

Jak dochodzić odszkodowania z tytułu utraty wartości rynkowej auta..?

Pytanie co ja jako poszkodowany powinienem zrobić / przecież cena rynkowa mojego auta spadnie bo będzie miało naprawę po kolizji bo rozrząd ASO skopało...
To Tak jak auto powypadkowe tylko naprawiane.. Nie mam zamiaru udawać że nic się nie stało.
Dodatkowo cholera wie co taki silnik po kolizji będzie wart po np 2-3 latach...

Czy to teraz będzie sprawą pomiędzy mną a ubezpieczycielem serwisu /OC serwisu/
Czy mogę wnosić roszczenia z ich OC lub do serwisu również ...

Potrzebuję informacji prośba o wykopanie może znajdzie się ktoś kto wyjaśni co dalej powinienem robić
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak dochodzić odszkodowania z tytułu utraty wartości rynkowej auta..?


@Mehatron: a jaka tu jest utrata wartości w sytuacji gdy silnik zostanie naprawiony/wymieniony na nowy? Jeśli znajdziesz biegłego który to wyliczy, to powodzenia, ale oni mają problem z wyliczaniem utraty wartości po stłuczkach, a co dopiero po skopanej naprawie. Wszystko też zależy co się z tym silnikiem stanie i co powiedzą biegli.

Czy to teraz będzie sprawą pomiędzy mną a ubezpieczycielem
  • Odpowiedz
@trololo55: Zerwanie łańcucha rozrządu może doprowadzić do zniszczenia zaworów, tłoków, wykrzywienia prowadnic, korbowodów, wałków rozrządu a nawet uszkodzenia głowicy silnika. Wszystko zależy od tego, czy silnik jest kolizyjny czy bezkolizyjny – bezkolizyjność oznacza sytuację, w której brak synchronizacji w pracy rozrządu nie doprowadzi do zderzenia tłoka z zaworem. Rozmiar szkód zależy zatem od konstrukcji jednostki, ale także od prędkości obrotowej silnika w momencie zerwania napędu rozrządu. Z reguły im jest ona większa, tym poważniejsze są zniszczenia

Mam silnik kolizyjny Miałem 100 km/h jak silnik padł/ tam może być groch z kapustą...

Taki silnik nawet po naprawie to może być mina. Nigdy bym takiego auta nie kupił... Więc tracę na wycenie rynkowej... Do dziś to był bezawaryjny samochód serwisowany w ASO i
  • Odpowiedz
@Adams_GA: wymieniony na nowy to ok ale naprawiony to już nie.. Bo nikt rozsądny nie kupuje auta silnikiem gdzie tłoki wywaliły głowicę taki silnik to mina nawet jak naprawiony i to odbija się na cenie finalnej auta... Zmienia się wycena auta z serwisowanego w ASO bezszkodowego na szkodowe/ z rąbniętym silnikiem/
Jaki silnik wolisz po generalnym czy ASO igła 60 tyś km ??? Gdybyś miał kupić używane auto ?? Sam
  • Odpowiedz
@Adams_GA: Ubezpieczyciel będzie chciał by naprawiono silnik (taniej). Dobrą wolą ASO było by do dążenia, by wymieniono silnik na nowy.

Trudna sytuacja, życzę powodzenia.
Zawołaj jak się skończy.
  • Odpowiedz