Wpis z mikrobloga

@Vasey: pamiętam tę ripostę ;) do niej mam generalnie dośc obojętny stosunek, być może dlatego, że nie oglądam raczej telewizji, jak coś to wybrane programy on line i nie dociera do mnie za dużo. Ale beka z nawiedzonych feministek zawsze spoko :D tak samo jak i z innych nawiedzonych fanatyków.