Aktywne Wpisy
chlopak_twojej_matki +178
Z takich ciekawostek z II Wojny Światowej to moja Ś.P. prababcia często mi opowiadała jak wyglądała u nich okupacja w małej mieścince w południowej Polsce. Miejscowość była niedaleko Krakowa i Oświęcimia, więc było sporo wojsk niemieckich i SSmanów. Mieli duży dom, więc często zdarzało im się "gościć" (im się raczej nie odmawiało, bo mogło się skończyć źle) SSmanów i babcia opowiadała mi, że zawsze byli kulturalni, dziękowali, a nawet zdarzało się, że
pieknylowca +214
A czy ty jesteś fucking unstopable? #frajerzyzmlm
Oceny restauracji były bardzo wysokie, choć ceny ekonomiczne. Ładny lokal, miła obsługa.
Zamówiliśmy wegetariańskie Briyani (widoczne na zdjęciu)
Gdy kelnerka spytała nas o poziom ostrości, poprosiliśmy "little spicy"
No i #!$%@? tego się nie dało zjeść. Nie zjadłem więcej niż 10 łyżek, moja koleżanka podobnie.
Takie ostre.
No i tutaj pytanie do znawców kuchni azjatyckiej - czy kuchnia lankijska jest tak bardzo pikantna, że dla Lankijczyka coś, co dla polskiego amatora dań ostrych wypala mordę, dla nich jest "lekko ostrawe"?
Czy po prostu podali nam omyłkowo/złośliwie bardzo pikantne?
#srilanka #kuchnia #jedzenie #pytaniedoeksperta
Dodatkowo zamówiliśmy z różową OSTRĄ zupę w Wietnamie. Nie było co zbierać (nie zjedliśmy a droga była jak na ich ceny) ( ͡° ʖ̯ ͡°)