Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@loczyn: pewnie to, że każdy ma inne wymagania, potrzeby, czego innego oczekuje i że zwyczajnie nie każdemu ten tłok przeszkadza i robi różnicę to nie ma znaczenia? Of kors, ten kto ruszy dupę gdzieś dalej (albo po prostu poteoretyzuje na wykopie) jest lepszy, nie to co ta hołota, bydło, czy ludzie zbyt leniwi by szukać innej, mniej zatłoczonej plaży (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@poprostuzyj: Napisalem ze są leniwi tylko ;) z reszta nie raz slyszalem #!$%@? ludzi ze ludzi nasrane ale jakos nie pomysleli ze mozna isc dalej. Znaczy woleli #!$%@? ze duzo ludzi i nic z tym nie robic xD
Nad baltykiem bylem z 30 razy w roznych miejscowosciach, zawsze to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Znaczy kumam ze ktos lubi np kebabownie w stylu władysławowa no ale
  • Odpowiedz
@ManiacTeam: @pestki_z_dyni: @Pangia: @loczyn: @Jarem12: mam teorię, ze to tak jak w przypadku dylematu wyboru produktu ze sklepowej polki, ludzie sięgną po to czego jest na niej mniej, bo skoro ludzie przed nim po to sięgnęli to to oznacza, ze idzie tez za tym jakość i nie będą ryzykować. W przypadku plaż tez może być taki owczy pęd, skoro ludzie się rozkładają
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@loczyn: bo ludzie będą narzekać zawsze i wszędzie i to totalnie o niczym nie świadczy, pomarudzą i zrobią na co mają ochotę niezależnie od okoliczności. Nie ma sensu dorabiać do tego filozofii, tu ze ktoś leniwy albo - jak koleżanka wyżej - ze bydło czy hołota. Przecież to absolutnie o niczym nie świadczy, że ktoś marudzi na coś co lubi
  • Odpowiedz