Wpis z mikrobloga

@Jaromiszcz: @Mikstolar: aby strajk był legalny musi być zgłoszony formalnie pracodawcy i ma miejsce dopiero po formalnym wyczerpaniu innych możliwości.

Jednoznacznie wskazuje, że strajk jest ostateczną formą walki pracowników o swoje prawa, kiedy inne środki nie przyniosły rezultatu. A to oznacza, że najpierw należy m.in. przedstawić swoje żądania i uczestniczyć w mediacjach z pracodawcą. Dopiero wtedy, jeśli nie dojdzie do porozumienia, można legalnie ogłosić strajk.
  • Odpowiedz
@pshemeq: @depcioo: prawda? Pięknie zmanipulowanie odbiorcy podkreśleniem, że strajk jest nielegalny. Powinni to pokazywać na szkoleniach pt "jak manipulować i mieć czyste rączki". Z góry informowanie odbiorcy co ma myśleć. Tfu
  • Odpowiedz
"bydgoszczanie zakładnikami w nielegalnym strajku" wielkie X kurła D
Lepiej zwalić na kierowców, bardzo źli bo chcą normalna wypłatę a biedni ludzie cierpią, my mamy umyte rączki.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@pshemeq: Najbardziej mi się podoba, że zdmikp nie ma nic z tym wspólnego - oni są od rozkładów, tras, itd. a linie obsługuje w większości MZK - osobną spółka, którą oni "wewnętrznie" zatrudniają xD
Nie pamiętam dokładnie, ale z tego co kojarzę jest jakiś prykaz Ratusza że MZK musi obsługiwać bodajże 70% linii, a resztę można oddać prywaciarzom. Na stronie zarządu są podane stawki i okazuje się, że MZK ma najwyższe
  • Odpowiedz
Nie pamiętam dokładnie, ale z tego co kojarzę jest jakiś prykaz Ratusza że MZK musi obsługiwać bodajże 70% linii, a resztę można oddać prywaciarzom. Na stronie zarządu są podane stawki i okazuje się, że MZK ma najwyższe stawki w porównaniu do takiego Irex-Transu. Jeżeli kierowcy zarabiają mniej niż u prywaciarza to xD z wałków jakie tam muszą odchodzić na poziomie zarządu spółki xD


@Thermao: nie wiem, jak w Bydgoszczy, ale w
  • Odpowiedz