Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
lysyzlombardu +50
Jak można chodzić w sandałach? Ja rozumiem małe dzieci, którym mama kupuje wszystkie ciuchy i w zasadzie wisi im w czym chodzą. Ale jak dorosły, samodzielnie myślący mężczyzna może sam z własnej woli ubrać sandały?
#modameska #ubierajsiezwykopem #buty
#modameska #ubierajsiezwykopem #buty
Gdyby ktoś miał problem ze zrozumieniem bełkotu pewnego dzbana piszącego o nieodstrzelonych pociskach to do awarii w ARX doszło w następujący sposób:
Strzelec nacisnął spust ale z jakiegoś powodu spłonka nie odpaliła i wystrzał nie nastąpił. Użytkownik postanowił usunąć zacięcie przeładowując broń. Nie zauważył, że przy ruchu zamka w tył ekstraktor nie usunął niewypału z komory nabojowej. Przy ruchu zamka w przód czubek pocisku z nowowprowadzonego naboju odpalił ten pierwszy ale zamek nie był zaryglowany i broń nie wytrzymała ciśnienia. Efekty na zdjęciu. Wniosek na przyszłość? Przy usuwaniu zacięć patrzcie co się stało i reagujcie odpowiednio, w każdej broni ¯\_(ツ)_/¯
W przypadku squiba zazwyczaj to lufa nie wytrzymuje (albo cały szkielet w przypadku pistoletów czy rewolwerów). To jeden z przypadków kiedy naprawdę warto mieć broń o skomplikowanej konstrukcji, ponieważ
To oficjalna wersja wypadku? Jak dla mnie mógł tez uznać, że skończyła się amunicja i włożył nowy magazynek
A zawsze zostaje? Bo to mechanizm, który chyba w żadnej broni nie działa za każdym razem.
W sporcie może tak ale jak ćwiczyli jakieś sytuacje taktyczne w pełnym oporządzeniu to powodzenia w odczuwaniu odrzutu.
@el009:
@bialyjakbialek: ARX160 ma blokadę zamka w tylnym położeniu (jak praktycznie każda broń na "ARowe" magazynki), więc to tym bardziej powinno to mu dać do myślenia, że jest coś
Ale jak uznałeś, że blokada nie zadziałała to procedura wygląda tak samo jak przy przeładowaniu z rozładowanej broni
@el009:
Ktoś ma jakiś wiarygodny opis wypadku czy tylko konsekwencje wypadku?
Czasem przy twardych splonkach zdarza się że nie zbije bo wymieniłem sprężyny na lżejsze. W takiej sytuacji wyrzucam magazynek, wywalam nabój z komory, pakuje go do maga i daje drugą szansę. Jeszcze się nie zdarzyło żeby się jakiś nie nawrócił ;)
A on może nie sprawdził...
Jak dla mnie to i tak jest wada broni a nie strzelca. Broń najpierw nie zbiła spłonki(?) a później nie wyrzuciła naboju.