Wpis z mikrobloga

Roślinka wytargana spod śmietnika przez mojego kumpla, oddał mi ją przy przeprowadzce. Przez trochę czasu był to sam kij, potem zaczęła wypuszczać liście. Następnie sama się przeprowadzałam i stanęła w pobliżu okna z większą ilością światła, więc możliwe, że się podsmażyła. W każdym razie po pewnym czasie zaczęły jej wychodzić te plamy i liście się poniszczyły. Jak tylko zauważyłam, odsunęłam ją dalej. Na wszelki wypadek kupiłam też jakiś substral na grzyba. Zastanawiam
@fuechsinn: Ten zagrzybiony do usunięcia. Roślina ma chyba spore niedobory światła. Jak jest podlewana i jaka jest ziemia? "Ciężka" czy lekka. Być może zgnite są korzenie i pomimo podlewania liście oklapły ("parasolkowate" liście.
Monstery nie lubią mokrego. Podlewać po lekkim przesuszeniu. Roślina jest dosyć mała do takiej doniczki i nie przyjmie dużo wody. Rzuć okiem, czy w tych wyżółceniach nie ma jakichś szkodników. Ona jakaś powypadkowa? "
@fuechsinn: Podziurawione niezażółcone bym zostawił. Monstery kochają jasność, chyba, że np. dotykały żaluzji i się poparzyły, albo był nagle przestawiona z mroku przedpokoju na balkon.... Popryskanie antygrzybem nie zaszkodzi. I przesadził bym do monsterowej ziemi ("bigos", mieszanka dla epifitów),. Moja różowa mówi, że super jej się trzymało w doniczce dla storczyków,. było widać kiedy podlewać ;)
@Leel00 no właśnie poprzednio stała w pokoju dość ciemnym i liście miała całkiem zielone i ładne, przeprowadziłam się do mieszkania, gdzie nie mam dużo miejsca do wyboru i stanęła przy samej szybie balkonu, gdzie miała więcej światła i zaczęły wychodzić te plamy po pewnym czasie, więc myślałam, że raczej jest na odwrót... Podlewam ją raz w tygodniu, raczej staram się skromnie, podłoże jest uniwersalne z composany, może faktycznie zmienię na coś lżejszego.
@Leel00 ok, dzięki wielkie, kupię jakiejś lepszej ziemi i pokombinuje :) muszę wymyślić jakieś taktyczne ustawienie, bo niestety w kawalerce mam małe możliwości, ale żal mi się jej pozbyć, zawsze mi się podobały te monstery.
@fuechsinn: Jeżeli roślina była ostatnio przesadzona, to nawet domieszaj do ziemi korę lub coś podobnego. Monstery to w końcu pnącza, więc ziemia to nie jest to, co kochają :) Możesz ją nieco związać i okiełznać. Zrobić pęczek i przytulić do palika....w końcu to pnącza.