Wpis z mikrobloga

Więc jakiś czas temu dostało mi się argumentem chyba za posiadaniem zwierząt a nie posiadaniem dzieci że zwierzęta są samodzielne bardzo szybko i są bardzo urocze od początku w porównaniu do obsranych i obrzydliwych ludzkich dzieci.

Więc nie wiem dlaczego teraz sobie o tym pomyślałem, ale ktoś kto formułował tą tezę musiał być na haju. Jest mnóstwo zwierząt a większość z nich jednak takie samodzielne nie są, każdy kto hodował ptaki ten wie jak brzydki i nieporadne one są w okresie młodości a tak się składa że miałem kilka papug i doskonale to pamiętam są one dosyć podobne do ludzi tzn na początku obsrane i obrzydliwe bachory a potem piękne i z humorkami ale jednak częściowo samodzielne, samodzielności w znaczeniu takim jak nasza 'dorosłość' nabierają dłużej niż jeden rok ich długość życia też potrafi być imponująca znacznie dłuższa niż kotów czy psów ale to zalezy od rodzaju papug.

Do niczego nie biję ale wysuwanie takich argumentów biorę za przejaw desperacji. Może ktoś naprawdę chce mieć dzieci ale wie że nie może sobie na nie pozwolić? Albo nie potrafi jak chad po prostu powiedzieć że nie chce mieć dzieci i szuka wymówek jak przedszkolak.
#przemyslenia