Wpis z mikrobloga

@sSpoko Ogarnij swoje zapotrzebowanie kaloryczne, utnij tak z 300kcal i się tego trzymaj jak matczynej spodnicy kiedy byłeś pacholęciem. Waż produkty, nie jedz wysokoprzetworzonych, ogranicz do zera slodkie napoje. I się ruszaj, spacery, rower, cokolwiek.