Wpis z mikrobloga

gówno warty bo skończy się możliwość serwisowania cieknących siłowników hydraulicznych dachu i ABC


@qtax: to tak jak dziś 60 letnie Gullwingi 300SL bo nie produkują do nich już mechanizmów drzwi? Kurcze szkoda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Atreyu: Gullwing to trochę inna półka cenowa, tam się opłaca elementy jednostkowo produkować. Ale auta z (wydawałoby się) potencjałem na klasyka jak najbardziej mogą mieć wartość zabitą przez koszty / możliwość serwisowania, jak na przykład merc CL, 3000GT, mazdy z wanklem (mooże poza FD) czy jag XJS
  • Odpowiedz
@qtax: dokladnie ta sama polka cenowa, to jest ten sam model, tylko 40 pare lat młodszy ( ͡° ͜ʖ ͡°) O serwisowanie się nie martwie specjalnie. Większość spraw jest dobrze rozgryziona przez Jankesów
  • Odpowiedz
@trololo55: No i gratki, polecam tylko zainwestować kilkadziesiąt k w kluczowe części zamienne póki są dostępne może nie ty, ale twój wnuk będzie ci wdzięczny (jak znajomy mający tracrtion avant z zapasowymi elementami karoserii i kompletnym prawie drugim silnikiem który nabył jego pradziadek ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
  • Odpowiedz
@trololo55 za 40 lat będzie trzeba kupy siana aby spełnić normy recyklingowe, te dotyczące rzadkich pierwiastków, elektrycznych, dostosowanych do jakiegoś ruchu z pojazdami autonomicznymi - odpowiednio oczujnikowane.

Samochody tylko w ramach abonamentu z wypożyczalni jak panek, nowe fury spełniające wymagania będą za drogie, uzywane nieopłacalne w naprawie, regeneracji. Lub regeneracja nie będzie możliwa bo z aut zrobią drugie ajfony i trzeba wymienić całą furę gdy coś się zepsuje z sekcji silnikowo-magazynowej.

Do
  • Odpowiedz
@Tessadija: Jeszcze ich nie ma. To znaczy jakieś tam są, ale nikt ich nie traktuje poważnie.

Poważne badania rozpoczną się kiedy większość ludzi kupi elektryki.
Interes musi się kręcić.

Przerabiane wielokrotnie w innych dziedzinach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz