Wpis z mikrobloga

@Bajo-Jajo: raczej bym powiedział że to po prostu dla nas jest #!$%@? bo dla nich i tak wiadomo ile to jest cup a ile np tbps bo mają to określone standardowa miara i miarki do tego a tak się po prostu to nazywa jak zwykle kuchenne utensylia
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Rachey: oni tam robią łososia w zmywarce to się nie dziw, że wyjebongo jest na miary. Z resztą jak widzę w polskim przepisie posługiwanie się szklankami czegoś to zmieniam przepis :)
  • Odpowiedz
@Yahoo_: akurat w gotowaniu masz dużo chemii, która przy różnicy 200 vs 280 pójdzie #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nawet głupia wilgotność mąki, inny typ "domyślnej" mąki w innym kraju itp. potrafi rozwalić przepis. Jedną książkę mam taką, że na dzień dobry wiem, że muszę dawać 1,5x tyle mąki co piszą. Poza tym mankamentem to moja ulubiona książka kucharska.
  • Odpowiedz
@turtledove: Bzdury. Na szklanki itp to raczej masz jakieś przepisy w domowej książeczce przepisów. W starej książce kucharskiej to będziesz miała kwarty, funty, grzywny, kwaterki, kamienie itp.
  • Odpowiedz
w zależności od kraju


@Rachey: tak, ale w USA te jednostki są ustandaryzowane i większość osób ma odpowiednie miarki w domu
to w Polsce za to jest taki #!$%@?, że co drugi przepis pisze o "szklance", a każdemu chodzi o inną szklankę ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@kasztanowcowiaczek: @Sash_a: @Rachey: No i właśnie dlatego, że dużo czynników ma znaczenia to ścisłe trzymanie się gramatury nie ma sensu. A może masz wilgotną mąkę? A może jest burzowa pogoda? A może drożdże stare? Itd. Itp. Gramatura jest przydatna, żeby ogarniać mniej więcej proporcje, ale koniec końców to metodą prób i błędów dochodzi się do swojego ideału :). Pozdro.
PS amerykańskie miary to patologia, ale kuchnia jest najmniejsza z
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Rachey: no amerykańskie mąki do pieczenia mają #!$%@? chłonność lepszą i białka więcej xF W Europie się do wypieków dodaje często manitoby, żeby robić chleb ma takich hydracjach jak kręcą Amerykanie z łatwością.

Chociaż to też uproszczenie.
  • Odpowiedz