Wpis z mikrobloga

Nie było nagonki?


@fantomasas: Była...Tyle tylko, że równie dobrze możemy machnąć takie śmieszkowe obrazki o generałach Włodzimierzu Zagórskim i Tadeuszu Rozwadowskim, z tą różnicą, że wtedy będziemy pisali o ofiarach PPSowskiej nagonki.
  • Odpowiedz
@OjciecMarek: (#) Możemy. Piłsudkiego i jego stronników także należy odczarowywać. Ale rozpuszczanie plotek i stawianie przesadzonych, a najczęściej po prostu kłamliwych zarzutów (piszę o bliskiej piłsudczykom prasie, nie o – być może – bezpośrednio winnych w otoczeniu albo i w osobie Piłsudskiego) to co innego niż odmawianie prezydentowi prawa do urzędu, wzywanie do wzięcia sprawy w swoje ręce, a po fakcie czasem zawoalowana pochwała mordu.

@Aleksander_Newski: (#) Którzy historycy puentują
  • Odpowiedz
@fantomasas: Tyle tylko, że ja nie piszę o "rozpuszczaniu plotek" - piszę o morderstwach. I wreszcie - jeżeli już podkreślamy, że nikt z bezpośredniego otoczenia Piłsudskiego bądź też sam Marszałek nie namawiali do morderstwa, to który z przywódców endecji namawiał do "wzięcia spraw w swoje ręce"? Oczywiście, padały takie stwierdzenia w endeckiej prasie, choćby w Rozwoju, ale dlaczego mamy w takim razie obarczać tradycję obóz narodowego odpowiedzialnością za śmierć Narutowicza,
  • Odpowiedz
@OjciecMarek: (#)

Oczywiście, padały takie stwierdzenia w endeckiej prasie, choćby w Rozwoju, ale dlaczego mamy w takim razie obarczać tradycję obóz narodowego odpowiedzialnością za śmierć Narutowicza, skoro środowisko sanacyjne zwalniamy z odpowiedzialności za nagonkę, która doprowadziła do śmierci ww. generałów? Dmowski nigdy do morderstwa Narutowicza nie namawiał.


Nie chcę (ani nie potrafiłbym) bronić tezy o obarczaniu kogoś odpowiedzialnością albo o zwalnianiu z niej. To już dyskusja stopień wyżej. Sam, kiedy mam
  • Odpowiedz
Różnicę widzę w tym, że z dużym prawdopodobieństwem atmosfera i bezpardonowy, oszczerczy naskok na Narutowicza miały wpływ na morderstwo, z kolei budowanie negatywnego wizerunku Rozwadowskiego i Zagórskiego było raczej wtórne wobec powstałego gdzieś na górze planu wyeliminowania politycznych przeciwników.


I to coś zmienia? Czyni tradycję piłsudczykowską mniej zhańbioną od endeckiej? Tylko dlatego, że w przeciwieństwie do obozu narodowego oni mieli realną władzę i nie musieli bawić się w "zagęszczanie atmosfery" i mogli
  • Odpowiedz