Swego czasu nosiłem na szyi Mjølner, a potem doszedł do tego pocisk na łańcuszku. Straciłem te dwie rzeczy w pewnych okolicznościach i jakoś tak łyso było bez niczego na szyi. To sobie postanowiłem naszyjnik zmajstrować. Użyłem do tego łuski po pocisku, drewnianego kołka i sznurka. W lutym mam zamiar to zmienić na grawerowane nieśmiertelniki (kolega nosi niegrawerowane, nie rozumiem sensu noszenia takich nieśmiertelników).
@Druidowski: Zależy co chcesz mieć na tych nieśmiertelnikach. Jak jakieś teksty o dupie marynie i obrazki to grawerowane, a jak tylko dane osobowe itd to tylko wybijane :P
#naszyjnik #luska #diy #naboj
źródło: comment_LONq9jJ6qDHknw4bmxOYTHvxvAWnz6ES.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
@kulisz: Imię, nazwisko, ksywka i grupa krwi. Tylko teraz pytanie- czy grawer mi takie cusie wybije?
@Radkovv: Chłopie, kuca to ja od dawna nie mam.
Lokalny grawer nie koniecznie wybije ale na allegro masz kupę gości co sprzedają nieśmiertelniki wraz z wybiciem.