Wpis z mikrobloga

Nie zna życia ten, któremu nie śni się była 10/10 po trzech latach #!$%@? związku i bycia świadomym, że dwa miesiące jej zajęło znaleźć zajebistego chłopa (przyjaciel od 6 lat, nawet go #!$%@? ani razu na oczy nie zobaczyłem) i jak nic już impreza planowana z kółkiem na palcu. #!$%@?, nawet jakby wyszło że z tym gościem coś na boku było kręcone, to by było o wiele łatwiej :////
Także no, możesz być programistą 15k, możesz mieć 186 cm, przeciętną mordę, rozumieć jak działa bitcoin, posiadać coś empatii, być zdolnym do filozoficznych i głębokich przemyśleń (po wiaderku ofc) i no #!$%@?, ani miejsca ani ludzi dla ciebie (kluby gówno bo introwertyk i kiedy nie próbuję tańczyć się czuję jak debil)
#przegryw
  • 24
@Xirate: penis jej w oko. Było minęło, dla niej znaczyłeś tyle ile dała radę przeboleć w dwa miechy. Twoje 34 miesiące ekstra to czas, przez który pozwalałeś wspomnieniu o niej srać sobie na twarz i serce. Wystarczy.

Nie zna życia ten, kto nie wie jak to jest #!$%@?ć 4 miechy na bezrobociu, bo oferty albo wybitnie #!$%@?, albo nie po drodze, albo depresja i fobie społeczne w pełnej mocy i człowiek
@SalamiVerKa: Stary, ja to sobie nawet jeszcze poprawiam, jak się zaczął szajs z Ukrainą zacząłem sobie nakręcać, że trzeba będzie chłopa znaleźć i dostarczyć jak coś. Bo przynajmniej tyle mogę dla niej zrobić XD #!$%@? Szeregowiec Ryan się załączył.

Najlepsze jest to, że jestem #!$%@? świadomy tego, co się ze mną dzieje, wiedziałem że coś takiego mnie czeka już 3 lata temu. Ale no fakt, tęsknota za Julką to #!$%@? przy
@Waffenfarbe: Wiesz co, jak teraz się zastanowić, #!$%@? wie. Koleżanka z grupy na studiach. Pół roku za nią biegałem, szarady #!$%@?, wszyscy wokół wiedzieli że bym z nią zakręcił, skrzydłowych to miałem co najmniej 3 jak teraz liczę, zbierane info przez nich od jej przyjacióły, przyfarciło się, bo też część życia na oazach spędziłem (katojulka), #!$%@?łem jeszcze rytuał do swojego boga jadąc na rolkach z Warszawy do Częstochowy (to chyba dzięki
@Itslilianka: Jestem po inżynierze, odpuściłem magistra na ostatnim semestrze. I tak i nie, Ci powiem, bez studiów na pewno musisz więcej udowodnić na rozmowie kwalifikacyjnej, że na pewno wszystko ogarniasz. Więc jak masz opcję przerobienia materiałów ze studiów bez chodzenia na nie, to powinno być spoko
@Itslilianka: Wszystko, co na koniec daje jakieś potwierdzenie, że masz jakąś wiedzę. Pluralsight na przykład chyba daje certyfikaty na koniec. Są też jakieś oficjalne certyfikaty np od AWSa, Oracla, Microsoftu itd. którymi możesz wtedy się wybronić. Po prostu pracodawca musi mieć dowód, że przyswoiłaś wiedzę i ktoś Cię z niej przepytał, a nie że powiesz że przeczytane i gitara XD