Wpis z mikrobloga

Mi to się śmiać chce, bo jak Laura z Grześkiem pytali Elizy kogo by wybrała (a pytanie padło już przy dwóch decyzjach) to otwarcie mówiła im, że ma z nimi najsłabszy kontakt i zapewne wybrałaby ich. Teraz wielkie zaskoczenie i pretensje, że oni postąpili dokładnie tak samo jak postąpiłaby Eliza z Jayem (co z resztą powiedzieli ogłaszając swój wybór).
Pożegnanie bardzo słabe. Na tym etapie oczywistym jest, że już eliminuje się ludzi, których się lubi bo to już garstka ich została. Poza tym hipokryzja na najwyższym poziomie. Chyba dawno (o ile kiedykolwiek) nie było takiego focha za eliminacje. Oczywiście nie chodzi o finał bo im nie zależy na finale i przecież i tak wygrali. Focha mieli bo spędza 48h do końca programu sami w hotelu gdzieś z boku zamiast w HP…No dramat, że dostaną intymność… ;)

Decyzja L i G bardzo dobra. Mieli naprawdę najsłabszy kontakt z nimi to raz, a dwa, że wyeliminowali największe zagrożenie. Moim zdaniem jako jedyni wiedzieli jak wykorzystać szansę jaka trafiła się im w wygranej konkurencji. Mieli odwagę żeby zrobić tak jak chcą, a nie żeby grupa była zadowolona.

#hotelparadise
  • 6
  • Odpowiedz