Wpis z mikrobloga

@antkowa: Normalna rzecz w przypadku konwentów - płacisz za bilet jako wolontariusz, a po zakończeniu wydarzenia dostajesz zwrot. W trakcie zwykle masz jakieś posiłki, miejsce do wypoczynku i gadżety.

Z tego co widzę to jest wydarzenie 6-dniowe. Praca 2x8h to dobry deal jak ktoś nie ma wolnych 500 pln, czyli głównie ludzie młodzi/studenci.
@emesc: z miliona powodów:
1. Co jak ktoś chce pracować, ale nie ma kaucji? Nara.
2. Wolontariat sam w sobie zakłada pracę za darmo, więc co to za pomysł żeby jeszcze musieć do niego zawieszać hajs.
3. Co jak ktoś się rozchoruje drugiego dnia, wtedy kaucja niezwrócenia, bo nie przepracowano tyle ile trzeba?
4. Jak mają problem ze ktoś traktuje wolontariat jak darmową wejściówkę i idzie sobie po piwko to się
@antkowa: Wygląda to jeszcze gorzej niż wolontariat na olimpiadę w Japonii. Całe szczęście że odwołali widownie wtedy bo na bank znaleźliby się frajerzy którzy by płacili za to aby mogli pracować jako wolontariusze.