Wpis z mikrobloga

@regis091: Juz widze jak dostana pieniadze ;D Jak beda mieli szczescie to nikt ich za straty nie bedzie sadzic. Zwolnia ich i pracy w nafcie juz nie znajda.

No ale mozna sie mylic i moze ten strajk cos zmieni - swoja droga czy w stratach tez partycypuja czy tylko zyski ich interesuja ;D ?
  • Odpowiedz
@10minuteman: w 2015 roku w czasie kryzysu w sektorze pracownicy zgodzili się na obniżki rzędu 25-30% żeby wspomóc pracodawców. Miało to być tymczasowe (jak niektóre podatki w Polsce XD) ale nigdy nie wrócono do poprzednich stawek. Chyba około 2 miesięcy temu CEO BP wypowiedział się w mediach, że osiągnęli rekordowe zyski i dosłownie nie wiedzą co z nimi zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja nie sądzę, żeby
  • Odpowiedz
@regis091: No coz - brzydko mowiac sami sobie ten sznur dali zalozyc. Mogli sie nie zgadzac zwyczajnie ewentualnie negocjowac obnizenie etatu a nie wynagrodzen przy zostaniu na tej samej ilosci godzin.

@AdelbertPeel: Czemu mieli by zatem byc benficjentami wiekszych zyskow skoro pracuja na ustalonych wczesniej zasadach ? Od poczatku do konca maja to co sobie wynegocjowali
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 67
@10minuteman: wynegocjowali... 6 lat temu. Pensja nie jest stałą wszechświata i to normalne w kapitalizmie, że podlega rewaloryzacji. W prostych słowach: idę do szefa i mówię, dajesz podwyżkę bo się zwalniam.
Zauważ, że strajk to mniejsze zło dla firmy, niż zwolnienie się kluczowych pracowników, zwłaszcza w sytuacji w jakiej jest UK obecnie, że ludzi brakuje w każdej branży.
  • Odpowiedz
@AdelbertPeel: No to niech sie zwolnia zwyczajnie jak ludzie a nie odstawiaja cyrki. Zmienia prace, ktos przyjdzie za nich oni za kogos - dostana lepsze stawki. Standardowa praktyka zmieniac firme by dostac lepsza oferte.

Nie ma co plakac i marudzic - rzucasz papier i idziesz do konkurencji z pocalowaniem reki jak jest taki rynek.
  • Odpowiedz
@10minuteman: idąc twoim tokiem rozumowania zastanawiam się dlaczego ich po prostu nie zwolniono. Przecież z pewnością można ich zastąpić nieskończoną ilością ludzi. Powyżej 50% strajkujących nawet nie jest w związkach, aż się proszą o rzucenie papieru
  • Odpowiedz
@10minuteman: I co zrobić jeśli stawki są sztucznie zaniżane przez pracodawców, którzy porozumiewają się między sobą? Szczególnie w branży, w której "rządzi" kilka korporacji, które dodatkowo mają ogromne wpływy polityczne?
  • Odpowiedz
@regis091:

Chyba około 2 miesięcy temu CEO BP wypowiedział się w mediach, że osiągnęli rekordowe zyski i dosłownie nie wiedzą co z nimi zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)


tak było, prezes wielkiego koncernu nie wie, jak ma nim zarządzać i zwierza się z tego wszystkim akcjonariuszom
  • Odpowiedz
@10minuteman: Widać, że nie masz pojęcia o sektorze oil & gas ... u mnie na burcie każda godzina downtime (czyli brak aktywności z winy firmy nie klienta) to ogromne straty i wszyscy wystrzegają się tego jak ognia. Jak tylko coś się spierdzieli to jest po prostu bieganie i zapomina się o wszystkim.

Swoją drogą branża oil & gas na Morzu Północnym oferuje najwyższe stawki (porównywalne można dostać w Zatoce Meksykańskiej), ale
  • Odpowiedz